José Mourinho w piątkowe popołudnie spotkał się z dziennikarzami przed nadchodzącym wyjazdowym spotkaniem Manchesteru United z Hull City.
» Portugalczyk jest przygotowany na wymagający sezon angielskiej Premier League
Czy mógłby pan wyrazić swoją opinię na temat losowania Ligi Europy?
To dobre dla nas, ponieważ możemy myśleć, że jesteśmy w Lidze Mistrzów. Tam niektóre grupy są bardzo podobne. Wiemy, że to trudna grupa, ale rywale bez polotu nie zaciekawiliby kibiców na Old Trafford w czwartkowe wieczory. To dobre także dla piłkarzy, ponieważ będą dużo bardziej zmotywowani. Zyskają również rozgrywki, które nie cieszą się takim rozgłosem jak Liga Mistrzów. Posiadanie Manchesteru United w takim turnieju jest zaletą, podobnie jak innych klubów z tradycją i jakością, czyli Feyenoordu i Fenerbahçe. Mówiąc szczerze, nie wiem zbyt wiele na temat Zorii Ługańsk.
Sam pan mówił, że te rozgrywki będą okazją do gry do większej liczby piłkarzy. Czy to szansa także dla Bastiana Schweinsteigera oraz wskazówka, że on zostanie w klubie?
Mam w kadrze 23 piłkarzy i priorytetem jest dla mnie to, żeby nikt nie odszedł. Nikt też do nas nie dołączy. 23 zawodników to więcej niż potrzeba. W przypadku problemów czy okazji, mam kilku młodych graczy w Akademii. Oni byliby zachwyceni takim przyspieszeniem rozwoju. Czeka nas bardzo cichy tydzień, bez helikopterów czekających na kogoś odchodzącego czy przychodzącego do klubu. Powtarzam, że Liga Europy jest dla nas dobra, ponieważ gdybym wystawił różnych piłkarzy do gry przeciwko zespołom bez jakości, to byłby to niechciany prezent. Fenerbahçe i Feyenoord to kluby rangi Ligi Mistrzów, więc czekają nas wielkie mecze. To dobre dla naszego składu.
Cały czas sugeruje pan, że Bastian Schweinsteiger nie otrzyma szansy gry. Czy on będzie grał, jeśli pozostanie w klubie?
Myślę, że będzie bardzo trudno, by tak się stało. Nie mówię, że to niemożliwy scenariusz, ale będzie bardzo trudno. Podjęliśmy ostateczną decyzję na temat Pogby, Herrery, Schneiderlina, Fellainiego i Carricka. Mamy pięciu graczy na dwie pozycje. Będzie ciężko, by okazja dla Schweinsteigera nadeszła.
Czy on rozmawiał z panem na temat tej sytuacji?
Tak.
Czy jest szansa, że on odejdzie? Wydaje się dziwnym, by tak doświadczony zawodnik zaakceptował całkowity brak gry.
Nie mogę odpowiadać w jego imieniu. To jego życie i jego kariera. On ma ważny kontrakt z Manchesterem United i ma prawo zdecydować o pozostaniu. Dla nas to nie problem. Futbol składa się jednak z decyzji i wszyscy podejmują je w trakcie swoich karier. Niektórzy gracze reagują w różny sposób na takie decyzje. Bastian nie mówi zbyt wiele. Opublikował oświadczenie, do czego miał pełne prawo. Nie ma problemu. Po wypowiedziach niektórych ludzi z Bayernu Monachium spodziewałem się, że oni będą chcieli zabrać go z powrotem do Monachium. Jestem zaskoczony, że tak się nie stało. To jest nasz skład. Uwielbiam Andreasa Pereirę i bardzo chciałbym mieć go w moim zespole, ale go nie mam. On udał się do Granady, żeby grać. To samo dotyczy Camerona Bortwicka-Jacksona, który będzie grał w Wolverhampton, bo w składzie jest już Luke Shaw. Mam Marcosa Rojo i Daleya Blinda, którzy mogą grać na lewej obronie. To są decyzje, które podejmuje każdy klub.
Co powie pan na temat spotkania w Premier League? Drugi zespół zmierzy się z trzecim. Czy chciałby pan wykorzystać możliwość narzucenia wysokiego tempa już na początku sezonu?
Jest jeszcze bardzo wcześnie. Są zespoły z jednym czy dwoma punktami, które niedługo będą pewnie w górnej części tabeli. Niektóre drużyny będące obecnie na szczycie prawdopodobnie niedługo osuną się w dół. Dla mnie ważne jest to, że mimo dziwnego okresu przygotowawczego byliśmy w stanie wygrać Tarczę Wspólnoty i zacząć sezon od sześciu punktów. Ponadto w zespole dzieją się dobre rzeczy. Być może trudno to zauważyć wam czy kibicom, ale ja wiem, nad czym pracujemy i co staramy się zmienić. Jestem zadowolony nie tylko z wyników, ale i ze stylu gry. W tej lidze bardzo trudno zdobywa się punkty. Hull się to udało, a ich menadżer jest bardzo doświadczony. Zna futbol i wie, jak zorganizować drużynę. To trudny rywal.
Dla niego to szansa, by zostać menadżerem na stałe.
Mam nadzieję, że dokona tego przegrywając mecz z nami. Uważam, że podejmowanie decyzji dotyczących menadżera na bazie przegranego lub wygranego meczu nie jest rozsądne. W rzeczywistości to jeden z najbardziej utytułowanych i doświadczonych asystentów w kraju. Teraz zdołał zorganizować swój zespół. Czy oni grają defensywnie? Tak, ale to ich sposób na zdobywanie punktów. Uważam, że Mike Phelan zasługuje na tę posadę i to nie powinno zależeć od wyniku naszego meczu.
Czy uważa pan, że dobre wyniki tak pogrążonego w kłopotach klubu wskazują, że ponownie czeka nas bardzo szalony sezon Premier League?
To będzie ciężki sezon dla każdego. Topowe zespoły mają przykre wspomnienia z zeszłego sezonu i nie będą chciały przejść przez to ponownie. Uważam, że teraz będzie potrzeba większej liczby punktów do zdobycia mistrzostwa, gdyż rok temu wiele czołowych klubów nie grało na miarę swoich możliwości. Sądzę, że te kluby wrócą do normalności. My nie staramy się patrzeć na innych. Skupiamy się na swoich meczach i zdobytych punktach.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.