Ruud: Radość po zwycięstwie - smutek bo bez Roy'a

» 20 listopada 2005, 09:44 - Autor: Toms - źródło: wlasne
Napastnik Manchesteru United - Ruud van Nistelrooy, który wczoraj zdobywając dwie bramki w meczu z Charlotonem zapewnił zwycięstwo swojej drużynie przyznał, że wspólnie z partnerami stworzyli wspaniałe widowisko.
Ruud: Radość po zwycięstwie - smutek bo bez Roy'a
» Manchester United
Ruud do bramki gospodarzy trafiał wczoraj dwukrotnie i po raz kolejny pokazał, że w trudnych chwilach "Czerwone Diabły" mogą liczyć na swojego najlepszego strzelca. Holender może być szczęśliwy także z innego powodu. Wielokrotnie zarzucano mu, że potrafi zdobywać bramki tylko z najbliższej odległości, jednak wczoraj temu zaprzeczył – drugi gol jego autorstwa był właśnie zza pola karnego.

"To było fantastyczne zwycięstwo. Zagraliśmy bardzo dobrze. Wydawało nam się, że po zdobyciu bramki uda im się jeszcze wrócić do gry, jednak moje odczucie jest takie, że nigdy nie byliśmy poważnie zagrożeni. Nasza gra stwarzała nam wiele dobrych szans. To był dobry mecz dla każdego z nas."

"Słyszałem, że strzał padł zza pola karnego. W pierwszej połowie tylko raz uderzałem zza pola, ale bramkarz obronił. Ten gol spowodował, że to dla mnie historyczny dzień. Wayne odebrał piłkę w środku, pobiegł z nią do przodu, walczył z dwoma albo trzema obrońcami i dośrodkował. Ja przyjąłem piłkę na klatkę, obróciłem się i strzeliłem."

"Zwycięstwo z Chelsea było dla nas bardzo ważne. Jeśli nie straciliśmy punktów wczoraj z Charltonem i nie stracimy w następnym meczu to możemy kontynuować tą passę i mam nadzieje, że możemy to zrobić."

Holender postanowił skomentować odejście z klubu Roy'a Keane. Powiedział, że to dla wszystkich zawodników bardzo smutna wiadomość, jednak wie także, iż poprzez jego wieloletnie występy w klubie nadal będzie pamiętany.

"Kiedy dowiedziałem się o tym, że Roy odchodzi to był dla mnie ogromny szok. To był dla mnie bardzo smutny dzień, potrzebowałem czasu, aby się z tym pogodzić, ale to nie możliwe w tak krótkim czasie. Musimy jednak zapomnieć i skupić się na grze. To wydarzenie wywarło na nas mocne piętno."

"Byliśmy bardzo zmotywowani, aby zrobić wszystko to co mamy zrobić i osiągnąć zwycięstwo po dobrym meczu, to się udało. Trudno mówi się o odejściu Keane, bo to ciągle bardzo świeża sprawa. Roy zawsze będzie pamiętany jako najlepszy piłkarz tego klubu. Jego zdolności przywódcze, umiejętności piłkarskie i charakter zawsze będą z nami, przecież trenowałem z nim przez cztery i pół roku. I to dobrze."

"Był najlepszym zawodnikiem, z jakim miałem możliwość grania, bardzo mi przykro, że nie udało się tego kontynuować."


TAGI


« Poprzedni news
Ferguson komplementuje przeciwnika
Następny news »
Hitzfield potwierdza zainteresowanie United

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.