W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Luke Shaw jest zachwycony powrotem do gry po ciężkiej kontuzji, która wykluczyła go z gry na 10 miesięcy. Angielski obrońca prawdopodobnie rozegra swoje pierwsze spotkanie po podwójnym złamaniu nogi już w sobotę przeciwko Wigan Athletic.
» Luke Shaw cieszy się z powrotów do treningów
– Powrót do treningów to naprawdę fajne uczucie – mówi Shaw.
– Przez ostatnie dwa tygodnie trenowałem naprawdę ciężko. Każdy nie może doczekać się sobotniego spotkania, ja także.
Shaw pytany o to, jakie emocje mu towarzyszyły w trakcie długiego rozbratu z piłką odpowiada: – Nie wiem jak to odpisać. Było naprawdę ciężko przez ostatnie 8-9 miesięcy, dopóki nie wróciłem na boisko. Później już się nie oglądałem za siebie. Od teraz zamierzam tylko patrzeć w przyszłość i robić to, co robiłem od początku ostatniego sezonu.
– Każdy mi pomagał z klubu i z zewnątrz. Moja rodzina i przyjaciele odegrali w tym ogromną rolę. Mówiłem to już wielokrotnie, ale jeszcze raz ogromnie dziękuję sztabowi, który o mnie dbał i pozwolił wrócić na boisko.
Powrót Shawa do treningów zbiegł się z przyjściem do klubu Jose Mourinho. Jak Anglik ocenia zajęcia prowadzone przez Portugalczyka?
– Jest naprawdę dobrze, cieszymy się treningami. Mourinho wymyśla dużo ćwiczeń, treningi mają pomóc nam w tym, abyśmy zrozumieli, jak mamy grać. Zajęcia są bardzo przyjemne i jest wesoło. Jest też element taktyczny, więc wiemy, co mamy robić – dodaje Shaw.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.