Jose Mourinho przyznaje, że już w dzieciństwie dostrzegał magię Old Trafford. Od nadchodzącego sezonu portugalski menadżer będzie regularnie meldował się w Teatrze Marzeń, z którym ma miłe wspomnienia.
» Jose Mourinho przyznaje, że nie może doczekać się pierwszego występu na Old Trafford w roli menadżera Manchesteru United
Mourinho święcił triumfy małe i duże na Old Trafford z FC Porto, Chelsea i Realem Madryt.
– Old Trafford... cóż, już jako dzieciak wyobrażałem sobie, że będę menadżerem czołowego klubu i zawsze miałem ten historyczny związek z Old Trafford, czyli Teatrem Marzeń – mówi Mourinho.
– Pierwszy raz, kiedy tutaj przyjechałem, był naprawdę spełnieniem marzeń, bo miało to miejsce, kiedy wygraliśmy z FC Porto Ligę Mistrzów. Zdobyliśmy bramkę w ostatniej minucie na Old Trafford, a ja napisałem historię dla siebie i mojego kraju. Dla mnie ten stadion oznacza, że wszystko jest możliwe. To Teatr Marzeń.
– Zrobiłem to z Porto, wygrywałem tutaj z Chelsea i z Realem Madryt. Dlaczego miałbym więc nie robić tego z Manchesterem United, kiedy będziemy grali u siebie, a fani będą stali za nami murem? Czekam na to.
Mourinho pytany o to, jak czuje się przed pierwszym meczem na Old Trafford w roli menadżera United odpowiada: – Szkoda, że to nie jest już jutro, bo czekam na ten moment. Jestem już w tym zawodzie tyle lat, że oczywiście nie jestem zdenerwowany. Jestem bardzo spokojny i gotowy na tę pracę. Wyjście na murawę stadionu w roli menadżera Manchesteru United będzie natomiast na pewno wyjątkowe.
– To stadion, na którym musisz iść przez 50 metrów z szatni na ławkę rezerwowych. Jest więc inaczej niż w moich poprzednich klubach, gdzie tunel był połączony z ławką. Tam nie było miejsca na to, aby czuć się dobrze czy źle. Ten pięćdziesięciometrowy spacer da mi kilka sekund, aby to poczuć – dodaje Portugalczyk.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.