W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
David de Gea przyznaje, że jeszcze nie wie, czy będzie pierwszym bramkarzem reprezentacji Hiszpanii na EURO 2016.
» David de Gea nie wie, czy będzie pierwszym bramkarzem reprezentacji Hiszpanii na EURO 2016
Golkiper Manchesteru United stanął w bramce Hiszpanów w przegranym 0:1 meczu z Gruzją. Był to ostatni sprawdzian kadry Vicente del Bosque przed mistrzostwami Europy.
– Nie wiem, musimy poczekać do poniedziałku i wtedy zobaczymy, jaka jest decyzja – mówi De Gea na łamach dziennika AS.
– Decyzja należy do trenera i jeśli nie rozpocznę meczu z Czechami w podstawowym składzie, to nie będę rozczarowany.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (9)
PLDan11: De Gea powinien był bronić już na mundialu 2014, a co dopiero teraz. Najlepszy zawodnik drużyny z angielskiej czołówki vs ręcznik wpuszczający babole w Porto. Życzę, żeby się Del Bosque "przejechał" na Ikerze...
TweOczyZielone: Casillas nadal jest świetnym bramkarzem, jednak nie umywa się do De Gea'i w formie z zakończonego już sezonu. Hiszpania jest specyficzną reprezentacją tak samo jak np Argentyna do, której nie został powołany Dybala. Dlatego nie dziwi mnie takie zachowanie Del bosque.
Hiszpania to Hiszpania, a komu lewy będzie bramki strzelał to już nie ma żadnego znaczenia.
bulwerss: Nie to raczej oni dostaliby nauczke :) Wpuscilby kilka szmat, zawaliliby euro a pozniej szukali bramkarza bo co wielki Iker nagle kariere zakonczyl? Pocalujta misia w du**
Akurat Casillas broni teraz w Porto a nie w BBVA... I broni to duzo powiedziane, chłop jest pod formą, tak jak był pod formą na mundialu 2014 i tamten turniej powinien być jego ostatnim bo teraz to tylko leci ciągle w dół ze swoim "uznaniem".
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.