Arvanis: No cóż, wielokrotnie Marcelo mówił, że chciałby kiedyś zagrać dla Manchesteru United, ale boi się, że gdy po kontuzji Shawa miejsce na lewej flance zajął Rojo, Brazylijczyk nie schodziłby z ławki rezerwowych.
Podobnie wypowiada się Ramos, który twierdził, że swego czasu był już spakowany i miał lecieć do Manchesteru, ale MU isęgnęło po Rojo i wystraszył się konkurencji.
Bale w ostatnim wywiadzie powiedział, że gra dla MU to jego największe marzenie, ale boi się, że plątałby się tylko Lingardowi pod nogami, czym tylko by go wkurzał, a tego Walijczyk nie chce zrobić.
No i zostaje jeszcze Ronaldo, który zwierzył się, że ma za sobą kilka prób samobójczych po tym, gdy Ferguson wyrzucił go do realu (dokładnie tak było - plotki o tym, że sam chciał odejść to tylko próba wyjścia ze wszystkiego z twarzą).