W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Eddie Howe przyznał, że jego zespół był słabszy od Manchesteru United podczas wtorkowego spotkania obu drużyn na Old Trafford.
» Ekipa Bournemouth nie zdołała po raz drugi w tym sezonie pokonać Manchesteru United
Goście zdołali odpowiedzieć na trzy bramki Czerwonych Diabłów tylko samobójczym golem Chrisa Smallinga.
- To było trudne spotkanie. Manchester United dobrze utrzymywał się przy piłce, co nas frustrowało. W pierwszej połowie niewiele się działo, ale potem oni wykorzystali swoje szanse. Chcieliśmy wywrzeć większą presję przy wyniku 0:1, ale drugie trafienie zakończyło mecz - przyznał szkoleniowiec Wisienek.
- Rywale zbyt często mieli piłkę przy nodze i nie daliśmy sobie rady z ich jakością gry. Zbyt szybko traciliśmy futbolówkę. Mieliśmy swoje okazje, ale nie potrafiliśmy zamienić ich na bramki.
- To był trudny wieczór dla obu stron w odniesieniu do tego, co stało się w niedzielę. Trzeba jednak oddać piłkarzom, że dali z siebie wszystko. To rozczarowanie, ponieważ przez cały sezon spisywaliśmy się bardzo dobrze - zakończył 38-letni Howe.
piter100000: mi nie pasują głupoty, które gada. co kogo obchodzi, do której minuty mecz był wyrównany? liczy się wynik, a wtym wypadku dostaliśmy cięgi 3-0. sam mecz też nie był taki wyrównany nawet przy stanie 0-0. Luj widzi to co chce widzieć
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.