Maveric: Sir Alex dzwoni do Pochettino:
- Yo Poczi... sprawę mam. Podobno starasz się przedłużyć kontrakt...?
- yhmmm
- Sluchaj, Ty i ja mamy wiele ze sobą wspólnego. Ty jesteś menadzerem a ja też jestem głodny.
- yhmmm
- możemy pomóc sobie nawzajem. Spotkajmy sie w restsuracji, Ja poudaje ze rozumiem Twoj spanglish a Ty ze rozumiesz moj scotish. Tobie dadza podwyżkę i więcej swobody i kase na transfery a my pokażemy pewnemu takuemu z portugali ze jak nie zgodzi się na nasze warunki i mniej kasy to są inni. Rozumiemy się?
- nie rozumiem.
- ok. To wyślę Ci esa o której i gdzie.
..... i albo to albo poprostu znowu się spóźnił jak w przypadku Guardioli kiedy spotkali sie w USA to hiszpan juz byl po podpisie z Bayernem.