W swoim poniedziałkowym wpisie na blogu Juan Mata skomentował ostatnie poczynania piłkarzy Manchesteru United w Pucharze Anglii oraz w Premier League. Hiszpan ma nadzieję, że Czerwone Diabły zdołają utrzymać dobrą dyspozycję do końca sezonu.
» Juan Mata jest zdeterminowany, by awansować do finału Pucharu Anglii
- Witam wszystkich. Zbliża się koniec sezonu, więc we wszystkich rozgrywkach coraz bliżej do końcowych rozstrzygnięć. Pośród nich jest Puchar Anglii. Mamy nadzieję, że to nam przypadnie w udziale to historyczne trofeum. Jak wiecie, w środę pokonaliśmy West Ham, więc w następną sobotę czeka nas półfinał na Wembley. Jesteśmy bardzo podekscytowani, gdyż ten turniej jest wyjątkowy, a atmosfera na trybunach podczas meczu sprawia, że uświadamiasz sobie związaną z nim historię. Jesteśmy zdeterminowani, by w tym sezonie wystąpić na Wembley dwa razy.
- Wcześniej jednak musimy się skoncentrować na Premier League, w ramach której w środę zagramy z Crystal Palace. Naszym celem jest gra w Lidze Mistrzów, więc chcemy wygrać każdy następny mecz. Wystąpimy przed własną publicznością, co sprawia, iż możemy liczyć na dawkę dodatkowej energii z trybun. Palace zremisowało na Emirates, więc nie będzie to łatwe spotkanie.
- Po zwycięstwie nad Aston Villą towarzyszy nam pozytywny nastrój. Poprzedni tydzień był bardzo udany i mamy nadzieję, że uda nam się to podtrzymać do końca sezonu. Villa to klub z historią, który wygrał Puchar Europy i ma wielkie tradycje w angielskim futbolu. Oczywiście ich spadek był wynikiem poprzednich 33 meczów, a nie tylko ostatniej porażki, lecz przykro jest patrzeć na ich sytuację po spotkaniu z nami. To trudne doświadczenie. Mogę coś o tym powiedzieć, gdyż sam tego doświadczyłem.
- W Hiszpanii walka o tytuł mistrzowski stałą się ciekawsza, ponieważ Barcelona nie potrafiła utrzymać dobrej formy w kwietniu. Real Madryt pokonał Getafe i naciska na czołową dwójkę. Atlético wygrała z Granadą. Zarówno zespół, jak i Fernando Torres, są w świetnej dyspozycji. Potem Barcelona przegrała na Camp Nou z Valencią. To sprawiło, że w czołówce zapanował spory ścisk. Mam nadzieję, że moi byli koledzy z drużyny pozostawią kibicom lepsze wrażenie po skomplikowanym sezonie. Oni na to zasługują.
- Poza futbolem, chciałbym też wyrazić swoje uznanie dla Kobe Bryanta. Lubię koszykówkę i na przestrzeni ostatnich 20 lat spędziłem wiele nocy na oglądaniu jej. Jego elegancja sprawiła, że stał się wyjątkowym sportowcem. Chciałbym mu za wszystko podziękować i życzyć powodzenia poza koszykarskim parkietem.
- Rafael Nadal wygrał turniej w Monte Carlo pokonując Monflisa. To dowodzi, że legendy sportu nigdy się nie poddają. Rafa powinien być przykładem dla nas wszystkich. W sporcie zawsze nadchodzi okazja do rewanżu. Gratulacje!
- Po raz kolejny chciałbym podziękować za subskrybowanie mojego kanału na YouTube. Zachęcam was do komentowania filmu, w którym opowiadam w ulubionych rzeczach związanych z futbolem.
- PS. Chciałbym przesłać wyrazy wsparcia dla ofiar potwornego trzęsienia ziemi w Ekwadorze - napisał Hiszpan.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.