Juan Mata w swoim poniedziałkowy wpisie na blogu skomentował niedzielne zwycięstwo Manchesteru United nad Evertonem, poprzedzone ceremonią nazwania jednej z trybun Old Trafford imieniem sir Bobby‘ego Charltona.
» Juan Mata czuł zadowolenie po niedzielnym spotkaniu z Evertonem na Old Trafford
- Witam wszystkich. Zwycięski powrót do Premier League po przerwie na mecze reprezentacji zawsze sprawia dużo radości. Pokonanie tak mocnego rywala, jak Everton, daje nam siłę i optymizm na końcówkę sezonu. Teraz mamy przed sobą siedem kolejek (nie licząc Pucharu Anglii) i naszym jedynym celem jest wygranie jak największej liczby spotkań. Później tabela pokaże, gdzie się znajdujemy. Nasze starcie z Tottenhamem to wielkie wyzwanie, ale i szansa na pokazanie, iż zamierzamy walczyć do samego końca.
- Niedzielny mecz był wyjątkowy z powodu sir Bobby‘ego Charltona. Od momentu przyjścia do tego klubu czułem jego wsparcie, które daje mi spokój i pozytywny nastrój. To wspaniała legenda, ktoś kto dowiódł, że nigdy nie należy się poddawać. Jeżeli walczysz, jesteś w stanie zajść tak daleko, jak tylko chcesz, niezależnie od przeszkód, jakie napotkasz na swojej drodze. W skrócie, on reprezentuje wszystkie wartości cechujące ten klub, zarówno w przeszłości, jak i obecnie. Jedna z trybun Teatru Marzeń od teraz nosi jego imię i będzie nam przypominać o jego wspaniałości przy każdym wyjściu na boisko. Takie rzeczy uświadamiają ci, jak wyjątkowy jest to klub. Sir Bobby Charlton bez wątpienia jest legendą i wzorem do naśladowania dla nas wszystkich.
- Starcie z Evertonem nie było ani łatwe, ani spektakularne, ale ciężko pracowaliśmy, żeby odnieść zwycięstwo. Oczywiście chcieliśmy zadedykować te trzy punkty sir Bobby‘emu Charltonowi! Zrealizowaliśmy swój pomysł na to spotkanie i to się opłaciło w drugiej połowie. W mojej opinii, po zmianie stron zagraliśmy lepiej i stwarzaliśmy większe zagrożenie w polu karnym przeciwników. Gol padł po akcji, w której miałem szczęście brać udział. Trzech młodych graczy, Rashford, Fosu-Mensah i Martial, odegrało w niej znaczące role. To dobry przykład tego, co staramy się zbudować. To młodzi chłopcy z wielką przyszłością, którzy są gotowi do rywalizacji na najwyższym poziomie. Klubowa akademia działa bardzo sprawnie i to są tego owoce.
- W sobotę świat futbolu oglądał hiszpański klasyk. Barcelona miała znakomitą passę, jednak Real Madryt, który wygrał ten mecz, nigdy się nie poddaje i zawsze trzeba to brać pod uwagę. To część ich historii. Taki wynik daje więcej niepewności odnośnie ćwierćfinałów Ligi Mistrzów, gdzie Barcelona zmierzy się z trudnym rywalem, jakim jest będące w dobrej formie Atlético.
- Odchodząc od futbolu, chciałbym pogratulować mojemu rodakowi, Javierowi Fernándezowi drugiego z rzędu zwycięstwa w mistrzostwach świata w łyżwiarstwie figurowym. Chcę pogratulować też Pau Gasolowi, który osiągnął 10 tysięcy punktów oraz 10 tysięcy zbiórek w NBA. Obaj ci sportowcy są znakomitym przykładem dla hiszpańskich dziewczynek i chłopców.
- PS. Jeszcze raz dziękuję wam za komentarze i sugestie na moim kanale na YouTube. W tym tygodniu ponownie postaramy się was zaskoczyć! - napisał Hiszpan.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.