W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Choć Anthony Martial zawsze na boisku emanuje stoickim spokojem, to w rozmowie ze Sky Sports przyznaje, że także zdarza mu się denerwować.
» Anthony Martial przyznaje, że czuje się znakomicie w Premier League
– Zawsze się tak zachowywałem, a opinia ludzi tego nie zmieni. Musicie jednak wiedzieć, że kiedy nie zdobywam bramki, to jestem zły na siebie – mówi Martial.
– Tak było od zawsze i często mi to powtarzano. To prawda, że wszystko potoczyło się bardzo szybko, kiedy podpisałem kontrakt z Manchesterem United. Stąpam jednak twardo po ziemi i jestem skoncentrowany na grze w piłkę.
– Ciężko na to pracowałem i dziś zbieram tego owoce.
Anthony Martial w tym sezonie przez większość czasu występuje na lewym skrzydle w Manchesterze United. Francuz przyznaje, że jego preferowaną pozycją jest natomiast napad.
– Po pierwsze jestem napastnikiem. Nie martwi mnie to na jakiej pozycji gram, kiedy jestem na boisku. Po prostu koncentruję się na tym, aby pomóc drużynie. Chcę pomagać zespołowi, a kiedy zdobywam bramkę, to jestem szczęśliwy. Jestem napastnikiem, więc tak to właśnie działa.
Martial pytany o adaptację w Premier League i różnice pomiędzy angielską ekstraklasą, a francuską, odpowiada: – Premier League jest zdecydowanie bardziej wymagająca fizycznie niż Ligue 1. Kocham angielski futbol, moim zdaniem jest najlepszy na świecie. Mam nadzieję, że zostanę tutaj przez długie lata.
– To prawda, że atmosfera w Anglii jest inna od tej we Francji. Ludzie żyją i oddychają futbolem. To właśnie lubię i dlatego każdy piłkarz chce grać w Premier League – dodaje Martial.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.