Obrońca Manchesteru United - Gary Neville powiedział po zwycięskim spotkaniu na Old Trafford "Czerwonych Diabłów" z Chelsea Londyn, że jego klub udowodnił tym samym, iż nigdy nie można go lekceważyć i zawsze będzie jednym z najbardziej liczących się zespołów w Wielkiej Brytanii.
Niestety Gary nie mógł wystąpić w tym arcyważny meczu, powodem jest leczenie kontuzji pachwiny. Neville miał już wcześniej już z nią kłopoty w przeszłości, jednak teraz prawdopodobnie wreszcie się one skończą, gdyż został on poddany operacji, która ma zakończyć jego bolączki raz na zawsze. Zdolny do gry będzie za kilka tygodni. Uraz spowodował, że ograniczył się on tylko do kibicowania i duchowego wspierania kolegów, co jak widać po osiągniętym wyniku udało się doskonale.
United pokonali "The Blues" 1:0 i zamknęli na jakiś czas usta krytykom. Bowiem nie wiadomo czy to tylko chwilowe przebudzenie czy spektakularne i efektowne wyjście z kryzysu, ale tak czy owak sprawili, że kibice ponownie uwierzyli w zespół z Old Trafford. Gary sądzi, że może to być początek wspaniałej serii, jaka po chwilowym przestoju znowu zawita do "Teatru Marzeń".
"To był niezwykle trudny tydzień dla Manchesteru United, który znajdował się pod ostrzałem krytyki. Ale ten rezultat pokazuje, że możemy wiele zdziałać. Ludzie uwielbiają wymierzać ciosy w United i mieli ku temu doskonałą sposobność przez kilka ostatnich dni, a my musieliśmy wreszcie to zakończyć" - powiedział Neville.
"Tym wynikiem doskonale udało się to osiągnąć. Kiedy kibice śpiewali na końcu spotkania 'We'll Never Die' można było genialnie odczuć co znaczy duch Manchesteru United. W tym klubie on nigdy nie umrze.”
"W tym meczu wreszcie powróciliśmy do naszych standardów, jeśli chodzi o grę i występy. Gdybyśmy nie wrócili i nie przywrócili tego z powrotem, to moglibyśmy sami siebie pozbawić udziału w tym ciągle i nadal mogącym być specjalnym sezonie."
"Jeśli będziemy wypadać równie dobrze jak we wczorajszym meczu z Chelsea, to możemy ich w jakiś stopniu powstrzymać. Nigdy nie powiedziałem, że jesteśmy już poza wyścigiem o tytuł. Jest dopiero listopad, a z moich wcześniejszych doświadczeń wynika, że nie odpada się z walki o tytuł już na takim etapie."
"Rok temu właśnie o tej porze rozpoczęła się nasza wspaniała seria, która trwała do marca. Jednak nie udało nam się nic dzięki temu osiągnąć, ale jeśli uda się nam to powtórzyć, to możemy tym samym nieco osłabić pozycję Chelsea. Jeśli będziemy dążyć do konsekwentnej gry, to nie wiadomo jak się wszystko potoczy."
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.