Sytuacja kadrowa przed meczem z Liverpoolem

Reprezentant Niemiec wrócił do gry po dwóch miesiącach przerwy i wystąpił w pierwszym starciu obu zespołów na Anfield Road.

Do treningów wrócili Ashley Young i Cameron Borthwick-Jackson, ale nie zostaną oni włączeni do kadry na najbliższy mecz Czerwonych Diabłów.

- Oni z nami trenują, ale potrzebują więcej czasu. Do tej pory zaliczyli po jednej czy dwie sesje treningowe. Young i Valencia nie byli zdolni do gry przez kilka miesięcy, więc trudno im odzyskać optymalną dyspozycję - powiedział menadżer Manchesteru United.

- Dla nich jest jeszcze za wcześnie. Schweinsteiger również nie jest jeszcze gotowy, by znaleźć się w podstawowym składzie. Zagrał dwa razy po dziesięć czy piętnaście minut, więc teraz być może będzie to cała połowa. Wszystko będzie zależało od sytuacji na boisku. Jego wkład w meczu z West Hamem był bardzo duży, o czym świadczy choćby jego udział przy akcji bramkowej. Muszę sobie poradzić z faktem, że oni mają za sobą tylko kilka treningów.

- Ashley Young nie grał przez dwa miesiące, a Cameron Borthwick-Jackson to osobny przypadek. On pauzował przez trzy tygodnie, więc to inna sprawa. Dla każdego gracza powrót po urazie jest trudny. Wyjątkiem był Marcos Rojo, którego wstawiłem do składu, ponieważ nie miałem już innych środkowych obrońców.

- Było widać, że jest mu trudno. Dałem mu kolejno 10, 20, 50 i 70 minut, aż w końcu mógł rozegrać cały mecz. Teraz jest bardzo zmęczony, ale być może i tak będzie musiał zagrać w czwartek. To wielka zmiana dla tego typu graczy. To samo dotyczy Luka Shawa czy Wayne‘a Rooneya. Wszystko sprowadza się do właściwej oceny sytuacji podczas treningów - zakończył Van Gaal.