W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Były dyrektor Akademii Manchesteru United, Brian McClair, był zachwycony debiutem Donalda Love‘a w barwach Manchesteru United podczas spotkania z Sunderlandem.
» Brian McClair jest zachwycony faktem, iż Donald Love mógł zaprezentować się kibicom Manchesteru United
Młody Szkot pojawił się na placu gry w 37. minucie zastępując kontuzjowanego Matteo Darmiana.
- Debiut w tak wielkim klubie, jak Manchester United, potrafi zestresować każdego piłkarza, zwłaszcza młodego i poddanego ogromnej presji obecnej wokół Premier League. Nie ma wątpliwości, że Donald był zdenerwowany, lecz uważam, że dobrze wszedł w to spotkanie - powiedział McClair.
- Potrafił szybko przystosować się do rytmu meczu i wspólnie z Cameronem Borthwickiem-Jacksonem stanowił jedną z największych sił ofensywnych United tego dnia. To było coś, o czym ten chłopak z pewnością od dawna marzył. Donald wrócił z wypożyczenia do Wigan i zaimponował Louisowi van Gaalowi. To niezwykły moment dla niego oraz jego bliskich.
- Donald czuje się komfortowo na całym boisku i dlatego w zespołach młodzieżowych Manchesteru United grał na różnych pozycjach. Na uwagę zasługuje przede wszystkim jego prawa stopa. Ricky Sbragia [selekcjoner reprezentacji Szkocji do lat 21 - przyp. red.] i ja przyglądaliśmy mu się, od kiedy trafił do klubu w wieku ośmiu lat. On urodził się w Anglii, ale jego babcia pochodzi z Stranraer. Donald jasno określił, że chce reprezentować Szkocję.
- Jego występy w młodzieżowej reprezentacji były naprawdę imponujące. Pokazał swoją różnorodność praktycznie w każdym spotkaniu. On dobrze rozumie futbol, więc może grać tam, gdzie go o to poprosimy. Fakt, że otrzymał szansę od menadżera, świadczy o jego prawidłowym rozwoju. Przy tylu kontuzjach w United będzie miał szansę na bardziej regularną grę i jestem pewien, że Gordon Strachan będzie mu się przyglądał. Widok młodego Szkota grającego w takim środowisku to bardzo pozytywna wiadomość - podsumował były dyrektor Akademii Manchesteru United.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (7)
Klimaa: Jedynym pozytywem naszych plag kontuzji jest fakt że LVG daje szansę gry naszym wychowankom. Oczywiście młodzi będą popełniać błędy (czasem kosztowne) ale musimy być na to przygotowani skoro w klubie mamy prawdziwy szpital w bloku defensywnym.
cnk: Co się dziwić, ze druzyna gra słabo jak z każdego zawodnika robimy gościa, który "czuję się dobrze na całym boisku i może grać na każdej pozycji" Nie mamy dobrej kadry i nie ma co się oszukiwać. Albo grają Ci co są wypaleni albo nie na swoich pozycjach albo mlodziki nie ograne. Jak ktoś wierzy, ze obecne United cokolwiek ugra to niech zejdzie na ziemię. Nawet menadżera mamy archaicznego, który nie rozumie ze piłkarz powinien grać na swojej jednej pozycji i być na niej kocurem.
romario11: może nie bede az tak krytykowal ale dokladnie to samo napisze. W tym meczu jezdzili jego strona bo wyczuli slabe ogniwo i w sumie przedzierali sie za kazdym razem. Wiec tez nie rozumiem nad czym sie zachwycac? Ze taka mamy kadre ze musimy siegac az do glebokich rezerw. Smiech na sali.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.