Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Van Gaal: Gole przed przerwą robią różnicę

» 2 lutego 2016, 23:59 - Autor: Rio5fan - źródło: YouTube.com
Louis van Gaal nie krył satysfakcji po efektownym zwycięstwie Manchesteru United nad Stoke City (3:0) we wtorkowy wieczór na Old Trafford.
Van Gaal: Gole przed przerwą robią różnicę
» Louis van Gaal będzie miło wspominał wtorkową konfrontacje ze Stoke City
Czerwone Diabły dopisały do swojego dorobku kolejne trzy punkty za sprawą trafień Jessego Lingarda, Anthony‘ego Martiala oraz Wayne‘a Rooneya.

- Jestem zadowolonym trenerem. Bramki, które strzeliliśmy, były naprawdę fantastyczne. Rozegranie zaczęło się już od linii obrony, a do tego wykazaliśmy się dużą skutecznością. Muszę przyznać, iż bardzo mi się to podobało. W drugiej połowie kontrolowaliśmy przebieg gry i nie pozwoliliśmy Stoke City na stworzenie szans pod naszą bramką. Uważam, że to niesamowite, gdyż Stoke sprawiło problemy wielu drużynom - przyznał Van Gaal.

- Zdobycie bramki w pierwszej połowie stanowi kolosalną różnicę, co potwierdził dziś w rozmowie ze mną Michael Carrick. Wówczas grasz z większą pewnością siebie i stać cię na więcej. Udało nam się zaliczyć dwa trafienia przed przerwą, więc spotkanie było łatwiejsze, niż się spodziewałem.

- Zawsze podobają mi się gole drużynowe i w ten sposób można nazwać naszą drugą bramkę. Akcja została zbudowana od obrony, później zawodnicy przerzucili piłkę na drugą stronę i widzieliśmy znakomite wykończenie. Pierwsza bramka także przypadła mi do gustu. Cameron Borthwick-Jackson zaliczył asystę w swoje urodziny.

Zapytany o dobrą dyspozycję Wayne‘a Rooneya od czasu wyjazdowego meczu właśnie ze Stoke City, Holender odpowiedział:

- To było pierwsze spotkanie, w którym posadziłem go na ławce rezerwowych, może to pamiętasz.

- Być może przeżywamy przełom w kwestii liczby zdobywanych bramek, lecz tak naprawdę nigdy nic nie wiadomo. Wszystko ułożyło się po naszej myśli, co sprawiło, że mi też było dużo łatwiej. Mogłem dać szansę kilku zawodnikom rezerwowym. Bardzo dobrze rozpoczęliśmy ten rok - podsumował menadżer Manchesteru United.


TAGI


« Poprzedni news
Nieobecność Giggsa w meczu ze Stoke wyjaśniona
Następny news »
Martial najlepszy w spotkaniu ze Stoke

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (12)


uzil25: Rooney powiedział nie dawno, chyba po mecz ze Southampton, że LvG dał graczom więcej swobody i luzu. Daje efekty...
» 3 lutego 2016, 14:42 #7
ax1d: Trudno zdobywać gole - przed przerwą czy po niej - kiedy (jak w meczu z S'oton) oddaje się przez 90 minut jeden strzał. Mamy taki napad i pomoc, że jeśli tylko zawodnicy będą mogli strzelać, to gole będą padać. Ale jeśli za strzały zamiast pochwał będą zbierać w szatni burę, bo "można było jeszcze poklepać", to trudno wygrywać.
» 3 lutego 2016, 08:30 #6
Najkmanus: Jeżeli Wy ludzie naprawdę wierzycie w takie brednie to ja się nie dziwię, że jedyne co robicie to krytykujecie :)
» 3 lutego 2016, 11:00 #5
ax1d: Rozumiem, że Twoim hobby jest polityka, ale tutaj jeśli coś masz do powiedzenia, to warto by powiedzieć coś konkretnie, bo "te brednie" mogą dotyczyć wszystkiego ;)
» 3 lutego 2016, 13:59 #4
kckMU: van Gaal mówił po meczu z Soton, że nie może więcej przegrać bo media (a i pewnie zarząd) wyrzucą go na amen. na razie idzie mu bardzo dobrze.

zobaczymy co tam będzie w niedziele. powrót do filozofii czy kolejne miłe zaskoczenie.
» 3 lutego 2016, 00:44 #3
Martin: Oglądając takie United jak dziś człowiek odnosi wrażenie, że Holender w końcu zluzował, że w końcu pozwala swoim zawodnikom grać swoje.. że przestał trzymać się twardych zasad i grać zachowawczo, jakby wiedział, że to jego ostatnia deska ratunku. Czy wypali? Zobaczymy.. takie United chce się oglądać, a Martial to może być nasz nowy Ronaldo, chłopak jest genialny od pierwszego kontaktu z piłką, w meczu z LFC.
» 3 lutego 2016, 01:47 #2
Bossicky: Z tym daniem szansy rezerwowym to bym Luigi nie szarżował, bo 10 minut Herrery, Depaya i 3 Perreiry to nie jest szał :D
» 3 lutego 2016, 00:04 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.