W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Pełniący obowiązki eksperta Sky Sports Graeme Souness podkreślił rolę, jaką David de Gea odegrał w zwycięstwie Manchesteru United nad Liverpoolem w niedzielnym klasyku ligi angielskiej.
» Manchester United zdołał opuścić Anfield Road z trzema punktami, mimo nie najlepszej gry
Hiszpański golkiper musiał kilka razy wykazać się refleksem, co ostatecznie uchroniło podopiecznych Louisa van Gaala przed stratą gola.
- Nie da się zdobywać trofeów bez topowego bramkarza. To Wayne Rooney trafi na okładki wszystkich gazet, lecz nie wolno zapominać o roli De Gei. On popisał się znakomitymi interwencjami przy strzałach Lallany i Cana. Na przestrzeni ostatnich trzech czy czterech lat regularnie wyciągał Manchester United z opresji - powiedział Szkot.
- Przy takim bramkarzu można osiągać sukcesy nie mając najlepszego zespołu. Mając tak klasowych piłkarzy, jak De Gea czy Rooney, można przetrwać każdą burzę i właśnie to stało się na Anfield Road. Obecnie tak wygląda futbol w kraju. W meczach niewiele się dzieje, po czym przychodzi jeden stały fragment gry, który można wykorzystać.
- Trzeba przyznać, że te trzy punkty są sporym zaskoczeniem. Manchester United nie grał zbyt dobrze na Anfield Road - podsumował Souness.
Swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi rywalizacji The Reds z Czerwonymi Diabłami podzielił się także Jamie Carragher.
- Cokolwiek nie zostanie powiedziane na temat Manchesteru United, to jednak Liverpool był lepszą drużyną. W takich spotkaniach nie ma to większego znaczenia. Można to brać pod uwagę przy analizowaniu większego przedziału czasowego, lecz w tego typu konfrontacjach liczy się zwycięstwo - powiedział Anglik.
MajkelRoy: Real ma zakaz, Bayern ma Nouera... moze nie bedą go chcieli zabrać. Poza tym jak chłopaki przetrwają teraz razem ten trudny okres to może sie bardziej zgraja, takie rzeczy budują.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.