Smalling: Nie możemy tracić takich bramek

Czerwone Diabły prowadziły w nim już 2:0, a mimo to wynik końcowy to 3:3. Anglik popełnił faul w polu karnym, po którym Mike Dean podyktował rzut karny dla ekipy Srok.

- Gdyby ktoś wszedł do naszej szatni po ostatnim gwizdku, to mógłby pomyśleć, że przegraliśmy ten mecz. Wypracowaliśmy sobie bardzo dobrą pozycję i mogliśmy wcześniej zakończyć to spotkanie. W sytuacji, kiedy prowadzimy jedną bramką, musimy skuteczniej się bronić - powiedział reprezentant Anglii.

- Szybko zdobyta bramka dodała nam otuchy, ale potem zabrakło nam wykończenia. Do tego daliśmy sobie strzelić gola tuż przed przerwą oraz gwizdkiem końcowym. To kluczowe momenty każdej rywalizacji i musimy zachować w nich koncentrację.

Smalling skomentował także sytuację, po której sędzia podyktował rzut karny dla Newcastle.

- Przez cały mecz przepychaliśmy się w walce o pozycje. Arbiter powtarzał, że obaj się trzymamy, więc nie dyktuje rzutów wolnych. Uważam, że trzeba zachować konsekwencję w swoich decyzjach. Było widać, że przeciwnik ciągnie mnie za koszulkę. Jeśli odgwizduje się faule w takich momentach, to trzeba to robić przez cały mecz.

Czerwone Diabły czekają teraz na konfrontację z Liverpoolem na Anfield Road.

- W ostatnim czasie bardzo dobrze sobie z nimi radziliśmy. Zarówno w tym, jak i w zeszłym sezonie, nasze wyniki w meczach z Liverpoolem były pozytywne. Jesteśmy więc pewni siebie i na pewno sprawimy rywalom problemy - zakończył obrońca Manchesteru United.