W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Ashley Young był zadowolony po sobotnim zwycięstwie nad Swansea City, w którym odegrał kluczową rolę. Manchester United pokonał ekipę Łabędzi 2:1.
» Anglik cieszył się powrotem do gry na skrzydle
- Wszyscy się uśmiechają i są szczęśliwi. Przed meczem mówiliśmy sobie, że potrzebujemy trzech punktów. Stworzyliśmy masę okazji. Mogliśmy zdobyć więcej bramek, ale najważniejsze, że udało się wygrać ten mecz - mówił Young po meczu.
- Jestem skrzydłowym. Ostatnio grałem nieco więcej na boku obrony. Grając jako skrzydłowy masz więcej okazji w ofensywie, co mnie cieszyło w tym meczu. Miałem również swoje zadania defensywne. Chcieliśmy wrócić na zwycięską ścieżkę i dokonaliśmy tego. Dobrze rozpoczęliśmy nowy rok i czekamy z niecierpliwością na kolejne mecze.
- Wykończenie Rooneya było fantastyczne. Cieszymy się, że Wayne wpisał się na listę strzelców. Martial pokazał dzisiaj jak szybki jest na skrzydle. Nie chciałbym grać przeciwko niemu. Był rewelacyjny - zdobył bramkę i zaliczył asystę przy golu Rooneya. To był dobry, drużynowy występ. Zasłużyliśmy na komplet punktów.
- Fani są rewelacyjni. Miło było dostać owacje podczas zmiany. Mam nadzieję, że nadal będę w stanie grać na wysokim poziomie a kibice będą mogli śpiewać na moją cześć - mówił Young.
Klimaa: Trzeba powiedzieć że Young zasługuje na miejsce w wyjściowym składzie. Od momentu przyjścia LVG jest kluczową postacią która robi różnicę - wczoraj pomimo gry w na boku defensywy zagrał bardzo fajne spotkanie.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.