W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Louis van Gaal w niedzielę pojawił się w centrum treningowym Manchesteru United w Carrington i nie wyglądał na osobę, która jest gotowa zabrać rzeczy ze swojego biurka – czytamy w Sunday Mirror.
» Louis van Gaal w niedzielę pojawił się w centrum treningowym w Carrington
Choć posada holenderskiego menadżera w ekipie Czerwonych Diabłów wisi na włosku, to ten zdaje się nie przejmować krytycznymi głosami.
Manchester United pozostaje bez zwycięstwa w sześciu ostatnich spotkaniach we wszystkich rozgrywkach. Dziennikarze sugerują, że włodarze klubu z Old Trafford mogą zastosować podobną taktykę, co niedawno Chelsea. Jose Mourinho przed zwolnieniem normalnie prowadził treningi zespołu i zjadł nawet z drużyną świąteczny obiad.
Działacze Manchesteru United potrzebują kilku dni na podjęcie decyzji w sprawie przyszłości Van Gaala.
Holender doskonale zdaje sobie sprawę, że jego los spoczywa w rękach zarządu. Van Gaal po meczu z Norwich City przyznał, że pytania odnośnie jego przyszłości należy kierować do kierownictwa klubu z Old Trafford.
NicPozytywnego: Ten jelop wydał 300 mln na transfery, dostal piłkarzy jakich chciał i zrobił jedno wielkie gow..jedyna pozytywna zmiana to gra Jesiego nic więcej !
Fenek: artix206 nie to ty tym razem jesteś uprzedzony do Reusika i krytykujesz z byle powodu. Co niby w jego komentarzu jest nie tak? Zwolnili vG? albo chociaż zapowiedzieli, że go zwolnią? No nie więc, vG bez względu na atmosferę i ploty jest nadal managerem MU i płacą mu za to, żeby przychodził do klubu i normalnie pracował. Co niby ma holender zrobić? Zamknąć się w szafie czy zamieszkać pod schodami? Kur.a wyluzujcie trochę, wszystko i tak zależy od zarządu.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.