Neville: Zapomnijmy o Chelsea!

Gary Neville, który doznał kontuzji podczas eliminacyjnego meczu z Debreczynem VSC jest zmuszony pauzować jeszcze przez dwa tygodnie. Braki kadrowe kosztowały zespół Czerwonych Diabłów utratę punktów w Premiership. Obecnie podopieczni Sir Alexa Fergusona tracą do prowadzącej Chelsea 10 punktów.

"Na chwilę obecną nie powinniśmy mówić o dogonieniu czołowej drużyny. Powinniśmy raczej mówić o trzech drużynach, które są bezpośrednio przed nami. Chelsea jest na mocnej pozycji i po 10 spotkaniach nie chcemy mówić o wygraniu wszystkiego i zmniejszeniu przewagi do 4 punktów. Nie ma sensu o tym mówić, to trzeba zrobić" – powiedział Gary w wypowiedzi dla MUTV.

Bilans Czerwonych Diabłów w tym sezonie nie przedstawia się imponująco. Po dobrym starcie było już znacznie gorzej. W czterech spotkaniach na własnym stadionie Diabły tylko raz odniosły zwycięstwo.

"Zgubiliśmy wiele punktów u siebie i to na pewno nie jest dobre. Ciężko jest to wyjaśnić, ponieważ punkty w tych meczach po prostu nam uciekały. Jest to poważne zmartwienie, gdyż podwaliny pod mistrzostwo kraju buduje się na własnym terenie."

"Nie wygraliśmy meczów u siebie i to czyni problem podwójnie zawiłym" – dodał Neville.

Ryan Giggs jest ostatnim piłkarzem, który dołączył do grona kontuzjowanych zawodników. Walijski skrzydłowy został wyłączony z gry na minimum sześć tygodni. Neville przyznał, że strata tak wielu graczy jest istotnym problemem, nawet dla United, które dysponuje bardzo szeroką kadrą.

"Mieliśmy bardzo trudny okres na początku ostatniego sezonu jeżeli chodzi o kontuzje i tak samo stało się w tym roku. Na to nie ma recepty. Wszystko co możemy zrobić to starać się dotrzymać kroku pozostałym zespołom do czasu powrotu do gry kilku graczy. Możemy mieć nadzieję, że inne drużyny będą zmagały się z takim problemem w dalszej części sezonu" – zakończył defensor Czerwonych Diabłów.