W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 17 grudnia 2015, 07:33 - Autor: Bart - źródło: Daily Mail
Manchester United szuka sposobu na zrestrukturyzowanie swojej Akademii w celu szkolenia większej liczby utalentowanej młodzieży.
» United w pogoni za utalentowaną młodzieżą
Jak donosi Daily Mail, Czerwone Diabły chcą zmniejszyć lukę, jaka dzieli ich Akademię z modelem Elite Development Squad wprowadzonym u rywali zza miedzy - w Manchesterze City, który już przynosi obfite plony. Decyzja zapadła po tym, jak kadra U19 prowadzona przez Nicky’ego Butta nie wyszła z fazy grupowej UEFA Youth League.
Manchester United przegrywa walkę w zakresie szkolenia młodzieży z City, które pompuje ogromne sumy pieniędzy w młodych zawodników i ośrodki treningowe. Czerwone Diabły zaczęły tracić nawet trenerów i personel na rzecz niebieskiej części Manchesteru.
Oliwy do ognia dolewa fakt, że synowie Phila Neville’a oraz Robina van Persiego woleli trenować w akademii City, niż w Manchesterze United.
Restrukturyzacja klubowych struktur młodzieżowych ma zostać dokonana na przestrzeni kolejnych 12 miesięcy.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (10)
MU1212: Czerwone Diabły zaczęły tracić nawet trenerów i personel na rzecz niebieskiej części Manchesteru.
tylko hajs chcą a nie dla diabełka grać Zdrajcy
Klimaa: Nie powinno się oszczędzać pieniędzy na strukturach młodzieżowych. Są naszą przyszłością a ludzi wykształconych w klubie kibice kochają najbardziej. Być może w klubie na przestrzeni lat trochę zaniedbano ten fakt. Należy poprawić sytuację aby nie dochodziło do takiej paranoi jak z synami Neville'a.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.