W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Alan Shearer, niegdyś znakomity angielski napastnik, a obecnie ekspert piłkarski, uważa, że Manchesterowi United w tym sezonie brakuje organizacji i przywództwa.
» Alan Shearer uważa, że Louis van Gaal mógł wystawić do gry silniejszy skład w meczu z Bournemouth
Czerwone Diabły w miniony weekend doznały wstydliwej porażki z Bournemouth (1:2). Zespół Louisa van Gaala nie odniósł zwycięstwa od pięciu spotkań we wszystkich rozgrywkach.
– Dla Bournemouth to wielkie zwycięstwo, byli lepsi od Manchesteru United w Premier League. Kiedy jednak zobaczyłem jedenastki przed meczem, to nie byłem zaskoczony takim obrotem spraw. To mógł być Manchester United z nazwy, ale to nie była drużyna Manchesteru United – mówi Shearer.
– Nie było w tym zespole przywództwa i organizacji. Byłem zdziwiony jedenastką, którą wystawił Van Gaal. Szczególnie, kiedy spojrzało się na ich ławkę, gdzie mieli Schneiderlina, Jonesa i Younga.
– Nie wiem, co zaszło pomiędzy menadżerem i Ashleyem Youngiem, bo w tym sezonie przecież grał sporo na pozycji bocznego obrońcy. Teraz Van Gaal zdecydował się rzucić na plac gry niedoświadczonego Borthwicka-Jacksona i to nie tylko w Lidze Mistrzów, ale i Premier League. To było dziwne.
– Miał problemy na lewej stronie obrony, gdzie Young mógł spokojnie grać. Uważam też, że na środku obrony nie poradził sobie McNair. Mógł tam zagrać Jones. Skoro byli na tyle zdrowi, żeby znaleźć się na ławce, to z pewnością mogli zacząć spotkanie w pierwszym składzie – dodaje Shearer.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.