W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 12 grudnia 2015, 21:27 - Autor: matheo - źródło: BBC Sport
Louis van Gaal uważa, że brak koncentracji piłkarzy Manchesteru United przy stałych fragmentach gry kosztował jego zespół trzy punkty w starciu z Bournemouth. Czerwone Diabły przegrały z beniaminkiem Premier League 1:2.
» Louis van Gaal jest niepocieszony wynikiem meczu z Bournemouth
– Dwa stałe fragmenty kosztowały nas ten mecz. To nie jest normalne, bo poświęcamy sporo uwagi organizacji naszej gry. Bournemouth miało kilka wariantów rozegrania tego elementu gry i spisało się dobrze, ale nie możemy tracić takich goli – mówił Van Gaal w rozmowie z reporterem BBC.
– Zagraliśmy raczej dobrze w pierwszej połowie i miałem przeczucie, że możemy wygrać ten mecz w drugiej połowie. Później był rzut rożny, straciliśmy bramkę i musieliśmy gonić wynik, a wtedy jest bardzo trudno. Piłkarze zrobili wszystko, ale Bournemouth fantastycznie zagrało pressingiem, co uniemożliwiło nam zdobycie bramki i utrudniło stwarzanie sytuacji.
– W przerwie meczu mówiłem zawodnikom jak mają grać w drugiej połowie. Nie mówię o przeszłości. Nie sądzę, aby analizowanie gry w tym momencie było korzystne dla mnie czy zawodników. Taki błąd, jak przy rzucie rożnym Stanislasa, zdarza się bardzo rzadko – dodaje Van Gaal.
Angielskie media informują też, że po porażce Manchesteru United z Bournemouth lokalni bukmacherzy znacząco obniżyli kursy na zwolnienie Van Gaala z Old Trafford. Jeszcze na początku tygodnia kurs wynosił 50/1, a obecnie jest to 5/1.
NexaT:Komentarz zedytowany przez usera dnia 12.12.2015 22:15
" Zagraliśmy raczej dobrze w pierwszej połowie i miałem przeczucie, że możemy wygrać ten mecz w drugiej połowie."
Cytat przegrywa.
Tak nie mówi trener United.
Idealny terminarz na grudzień. Była duża szansa na odskoczenie czołówce, ale nie z tą osobą na stanowisku trenera. Za tydzień Norwich i nie spodziewam się niczego wielkiego.
Pewnie jak ostatni frajerzy przegramy z Chelsea.
Wisnia97: 1:1 po pierwszej połowie "zagraliśmy raczej dobrze. miałem przeczucie że możemy wygrać" on już sam nie wierzy w swój ewentualny sukces. skład jest ok, w ogl mam dobrych zawodników, ale on ich za dusza, brać Simeone.
Wisnia97: Simeone ma charakter, jest genialnym taktykiem, może nie takim jak Mou czy Carlo, ale jednak już z nimi wygrywał, nadrabia ewentualne braki taktyczne motywacją swoich zawodników, nie wydaje dużych hajsów, dlatego ostrożniej dopiera zawodników. człowiek idealny dla nas, ale czy my dla niego? mam nadzieje że by to rozważył, jeśli jest 1% szans na zatrudnienie go, to należy to zrobić. Mourinho stracił na wiarygodności, Pep bez komentarza, Klopp niestety w Live, Carlo ok, a Simeone ideał.
jarek8799: To jest przerażajace nawet moyes wyszedł z grupy Lm wydając 30ml funtów.van gaal wydał 200ml i mówi ze trudno było strzelić bramkę...brać ancelotiego od stycznia albo guardiole od nowego sezonu. Szkoda ze klopp nie dostępny ten byłby dobry na to stanowisko
lukiton0589: Zapomniałeś dodać, że Varela , McNair , Lingard i Bortwick to klasa światowa, zdjąłeś Fellainiego bo bałeś się, że niezłym występem się napędzi i po trzech meczach twój wypompowany koleżka Schweinsteiger będzię musiał siedzieć na ławce oraz, że ta porażka to część taktyki i zmyłki dla rywali przed maratonem świąteczno-noworocznych na zasadzie ,,niech myślą, że jesteśmy słabi". - Filozofia
kckMU: "ale Bournemouth fantastycznie zagrało pressingiem, co uniemożliwiło nam zdobycie bramki i utrudniło stwarzanie sytuacji."
geniusz. wszyscy na świecie, od babci z kiosku po papieża wiedzą, że główną zaletą Bournemouth jest ponadprzeciętne bieganie. są w tym rekordzistami w lidze, ale van Gaala to zdziwiło. on już dawno rozstał się z rozumem.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.