Fenek: Albo jesteście niewidomi albo żyjecie w równoległym wszechświecie gdzie MU jest silne. Czy wam na łeb coś upadło. Styl gry fatalny, kasy wydajemy na potęgę ale wcale nie gramy lepiej, w lidze co z tego, że jesteśmy w czołówce skoro to dopiero połowa sezonu a i nasza średnia strzelonych bramek na mecz niedługo spadnie poniżej 1. Ponadto z klubami z czołówki jak Arsenal, Leicester czy City nawet nie potrafimy wygrać. O pucharach krajowych nie będę pisał bo to jakiś blamaż, LM śmiech na sali. Najłatwiejsza grupa a my mamy ledwo dwa zwycięstwa. Zakupy całkiem nie przemyślane, liderów drużyny niema. Więc za co niby mam bić brawa vG? za to, że nazywa się van Gall i nie wypada go zwolnić? Każdy inny manager "bez nazwiska" z taką grą i z takimi wynikami już by zaczynał się powoli pakować.
Gadanie o tym, że trzeba czasu jest dla mnie śmieszne bo w sporcie jak się nie rozwijasz to się cofasz i nas niestety ale już dogoniło wiele klubów nie tylko w Anglii ale i w europie. Teraz to my musimy gonić a z vG ganiać to my możemy co najwyżej własny ogon. Holender ewidentnie nie pomoże naszej drużynie, każdy jego kolejny dzień na OT jest dniem straconym.
Wiara w vG umarła już dawno a patrząc na naszych zawodników mam wrażenie, że oni też już mają dość filozofa i jego przestarzałego stylu.