» 28 listopada 2015, 15:40 - Autor: Bart - źródło: The Daily Mail
Louis van Gaal twierdzi, że regularnie wystawia Wayne'a Rooneya ze względu na jego formę oraz duży wkład w grę całego zespołu. Holender zaprzecza, jakoby Anglik miał zagwarantowane miejsce w składzie tylko ze względu na swój status i pozycję w klubie.
» Menadżer Diabłów na temat Rooneya
- Wayne robi wiele dobrego w zespole, ma ogromny wkład w drużynę. Jestem z niego bardzo zadowolony - komentował Van Gaal.
Holender zapytany, czy miejsce w składzie Anglika wynika z oceny na treningach, czy statusu bycia kapitanem, odpowiedział: - Oczywiście, że bazuję na ocenie. Inaczej Wayne wyleciałby z podstawowego zespołu.
- W tej chwili nie gra na pozycji napastnika, tam gra Martial. Istnieje jednak możliwość, że będzie tam grał w innych meczach. To nie zależy tylko i wyłącznie od formy zawodnika, ale też od taktyki na dany mecz.
- Fani muszą być zadowoleni, gramy dla nich. Nie można temu zaprzeczyć - zakończył menadżer Manchesteru United.
mekeme321: Akurat to trochę prawda. Pamiętacie mecz z PSV, kiedy to Shaw'owi złamał typ nogę? Nikt z MU nie miał jaj, żeby przycisnąć sędziego, a później, żeby zmotywować drużynę, która grała resztę spotkania jak flak. Do tego jest właśnie potrzebny Rooney w składzie. Sama jego obecność motywuje piłkarzy, ze względu na jego staż w klubie i charakter, który niestety zaczyna wytracać.
Trz: do du py Ci jest potrzebny w takiej formie, jak wczoraj widziałem co grał to przypomniały mi się kawały o Rasialdo... a to nurkowanie na karnego? jak już Gruby symuluje to jest żenada
Diabelred: ,,Wayne robi wiele dobrego w zespole, ma ogromny wkład w drużynę. Jestem z niego bardzo zadowolony"
A moze Rooney ma w tym nowym kontrakcie jakis specjalny zapis, ze jak dany menago nie bedzie go ciagle wychwalac(nawet gdy jest bez formy) oraz posadzi go na lawie, to klub bedzie musial mu odpalic jakis ekstra bonus pieniezny. No bo serio to nie jest normalne, zeby nie dosc, ze van Gaal wystawia go w kazdym meczu, gdy ten jest ewidentnie bez formy, to jeszcze w kazdym wywiadzie lize mu cztery litery. Wspieranie wspieraniem, ale takie zaklamanie rzeczywistosci zle wplywa na samego Rooneya, ktory co sobie moze pomyslec widzac z kazdej strony(menago, prasa, angielscy eksperci) zamiast uzasadnionej krytyki(ktora zmotywowaloby go do ciezszej pracy) same pochwaly jak i na druzyne, ktora obecnie gra w 10, a jeszcze liczac Depaya w sumie 9...
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.