Mata: Poza futbolem kocham też tenisa

Hiszpan w mediach społecznościowych opowiedział o swoich początkach w tej dyscyplinie sportu oraz spotkaniach z największymi gwiazdami światowych kortów.

- Poza futbolem najbardziej kocham tenisa. Jako młody chłopak często grałem ze swoim wujkiem. On wtedy był naprawdę dobry. Rozgrywaliśmy mecze raz lub dwa razy w tygodniu. Za każdym razem sprawiało mi to ogromną przyjemność. To były dla mnie dobre lekcje. Nie gram wybitnie, lecz jestem na tyle solidny, by się tym cieszyć - powiedział Mata.

- Gra nie jest taka prosta, ale udaje mi się przebić piłkę na drugą stronę siatki. Teraz nie gram tak często, jakbym chciał. Lubię tę dyscyplinę, dlatego staram się grać tak często, jak to tylko możliwe. Między sportami drużynowymi i indywidualnymi jest duża różnica. W takich dyscyplinach, jak golf czy tenis, musisz być dobry. Wtedy odnosisz sukcesy.

- W futbolu możesz rozegrać słabe spotkanie, ale twoja drużyna i tak wygra. Czasem grasz świetne, lecz zespół przegrywa i zastanawiasz się, dlaczego tak się dzieje. Lubię też sporty indywidualne, które wymagają ciągłej koncentracji. Jeśli pokażesz się z dobrej strony, to najprawdopodobniej odniesiesz zwycięstwo - dodał Hiszpan.

- Trzeba być bardzo silnym fizycznie, co pokazują na przykład Rafa [Nadal], Roger [Federer] czy Novak [Đoković]. To unikalne przykłady nastawienia, nawet w przypadku, kiedy przegrywają. Możliwość spotkania z każdym z nich była niesamowita, gdyż ich podziwiam. Podoba mi się ich życie i rywalizacja w wielkich miastach na całym świecie. Gdybym nie był piłkarzem, prawdopodobnie spróbowałbym swoich sił w tenisie.

- Kiedy poznałem Rafę, przekonałem się, że prywatnie jest bardzo spokojny i cichy. To wielki fan futbolu. Kiedy grałem jeszcze w Chelsea, raz zjawił się w naszej szatni. Podobnie był w reprezentacji Hiszpanii. Miło jest widzieć, że ktoś, kto odniósł tyle sukcesów, nadal twardo stąpa po ziemi. Właśnie to sprawia, że jest taki wyjątkowy - podsumował pomocnik Manchesteru United.