Park Ji-sung przyznał, że bardzo ucieszył się z możliwości powrotu na murawę Old Trafford podczas towarzyskiego spotkania Wielkiej Brytanii z Resztą Świata.
» Ambasador Manchesteru United był jedną z postaci, jakie pojawiły się na murawie Old Trafford podczas meczu na rzecz UNICEF-u
Legendy światowego futbolu wybiegły na boisko Teatru Marzeń, by wspomóc UNICEF w działalności na rzecz potrzebujących dzieci.
- Nasze dziecko ma urodzić się w przyszłym tygodniu, więc nie byłem w stanie przyjechać wcześniej. Wiedziałem jednak, że jest to mecz charytatywny i cieszyłem się, że mogłem zagrać. To spotkanie dostarczyło nam sporo radości - powiedział Koreańczyk.
- Gra przy pełnych trybunach na Old Trafford wiele dla mnie znaczy, zawsze czuję się tutaj jak w domu. Od czasu przejścia na emeryturę nie grałem zbyt dużo w piłkę, więc nie było łatwo!
- Miło było zobaczyć tak wiele znajomych twarzy. Sir Alex, Scholes, Silvestre, Giggsy... Udało mi się uciąć miłą pogawędkę z każdym z nich. Mnóstwo ludzi na całym świecie obejrzało ten mecz na żywo, więc mam nadzieję, że to zapewni pomoc dzieciom, które tego potrzebują. Cieszę się, że mogłem wziąć w tym udział - podsumował Park.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.