De Gea: Moje relacje z Van Gaalem są dobre

De Gea w letnim oknie transferowym był o krok od odejścia z Manchesteru United do Realu Madryt. Van Gaal uznał, że Hiszpan nie jest w dobrej kondycji psychicznej, dlatego w pierwszych meczach stawiał na Sergio Romero. De Gea wrócił do bramki United we wrześniu po podpisaniu nowego kontraktu.

– Już w pierwszym dniu po moim powrocie i wszystkim tym, co się wydarzyło, Van Gaal dał mi sporo pewności siebie i powiedział, że będę grał. Miałem się zrelaksować i robić to, co robiłem wcześniej – mówi De Gea na antenie ESPNFC.

– Van Gaal to żartowniś, lubi stroić sobie żarty. Zawsze zrobi coś, co wprawi każdego w dobry humor. Głównie rozmawiamy jednak o futbolu. Z zewnątrz widzicie natomiast osobę z mocnym charakterem i taki też jest.

– Jest twardym i silnym menadżerem, dlatego to też staramy się przełożyć na boisko. Agresję i nastawienie, które ma nasz menadżer. Jest bardzo rzeczowy, a co najważniejsze sprawy układają się dla nas dobrze na chwilę obecną.

– Trudno być przyjacielem jakiegokolwiek trenera. Darzysz go ogromnym szacunkiem, lecz nie będziesz jego przyjacielem. Ale Van Gaal to dobry człowiek.

– Można z nim porozmawiać o wszystkim, o czym tylko się chcę. W rozmowie twarzą w twarz jest bardzo szczery. Mamy normalną relację na linii menadżer - zawodnik. Obaj chcemy tego, co najlepsze dla tego klubu – dodaje De Gea.