Defensor West Bromwich Albion, Jonny Evans, jest przekonany, że niebawem Wayne Rooney odzyska swoją optymalną dyspozycję strzelecką.
» Jonny Evans ma nadzieję, że ekipa West Bromwich Albion wywiezie z Old Trafford kolejne trzy punkty
Kapitan Manchesteru United wpisał się na listę strzelców w wygranym 1:0 spotkaniu Czerwonych Diabłów z CSKA Moskwa w Lidze Mistrzów.
- To zabawne, że ludzie tak łatwo go skreślają. To urodzony wojownik i na pewno wykorzysta okazję, by zamknąć usta krytykom. Wayne jest do tego przyzwyczajony, ponieważ przez całą karierę znajduje się na świeczniku, co nie jest łatwe. Ma silny charakter, więc zrobi wszystko, by sytuacja wróciła do normy - powiedział Evans.
- Wayne ma wiele zadań w zespole, tylko popatrzcie na wyniki defensywy Manchesteru United. On pomaga w obronie, a przy wyprowadzaniu ataków potrzebuje wsparcia kolegów. Nie mam wątpliwości, że niedługo znów zacznie strzelać gole.
- Jeżeli spojrzy się na wielkich graczy United z ostatnich lat, to Wayne i Cristiano zdecydowanie znajdują się obok takich postaci, jak Ryan Giggs czy Paul Scholes. Kiedy Wayne ma swój dzień, to prawdopodobnie jest jednym z najlepszych piłkarzy na świecie.
Evans przeniósł się do West Bromwich Albion latem i nie ukrywa, że pomogły w tym namowy ze strony Darrena Fletchera.
- Fletch nie dawał mi spokoju przez całe lato. Otrzymałem pewien dziwny telefon i myślę, że była to wewnętrzna robota menadżera. Mieszkamy bardzo blisko siebie i domyślam się, że Darren otrzymywał konkretne instrukcje od Pulisa.
- On na pewno cieszy się grą dla WBA i cały czas może mieszkać w swoim domu. Kilka razy proponowałem mu podwózkę do domu, ale zawsze odmawiał. To on jest moim szoferem.
27-latek odniósł się także do pracy wykonywanej na Old Trafford przez Louisa van Gaala.
- Myślę, że Van Gaal z czasem wszystko poukłada. Na pewno dużo się nauczyłem pod jego wodzą. To rzeczy, które pomogą mi w dalszej karierze. Nie miałem z nim żadnego zatargu. Starałem się odczytywać sytuację i musiałem podjąć decyzję odnośnie swojej przyszłości.
- Nie musiałem odchodzić z Manchesteru United, lecz czułem, że jestem gotowy na nowe wyzwanie. Wiem, że w West Bromwich mam do odegrania bardzo dużą rolę. Cieszę się, że zobaczę się z kolegami, ale na boisku będę myślał tylko o swojej drużynie. Wygraliśmy na ich stadionie dwa ostatnie mecze i jesteśmy zdesperowani, by poprawić sobie humory po ostatniej kolejce - podsumował były obrońca United.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.