James: United z de Geą na bramce traci zbyt dużo goli

Były bramkarz reprezentacji Anglii i jednocześnie takich klubów, jak Portsmouth czy Manchester City uważa, że zachwyty nad Hiszpanem są zdecydowanie przesadzone.

- Kiedy De Gea stoi w bramce, Manchester United traci zbyt dużo goli - przyznaje James.

- Romero rozpoczął sezon od zachowania trzech czystych kont z rzędu, a wciąż wszyscy zadawali pytanie dlaczego De Gea nie gra. Jednak od momentu, kiedy Hiszpan powrócił do bramki udało mu się nie puścić gola tylko w jednym spotkaniu.

- Moim zdaniem David popisał się kilkoma świetnymi interwencjami, jest dobrze wysportowany, jednak nie uważam, jakoby on pomagał Manchesterowi United tak mocno jak może to robić Romero. To bardzo interesujące, że nie przeniósł się latem do Realu Madryt, hiszpański klub nawet nie był blisko podpisania z nim kontraktu, gdyż mają Navasa, który rozgrywa fantastyczny sezon.

- Patrzysz na Navasa w Realu Madryt i dochodzisz do wniosku, że nic dziwnego w tym, że De Gea tam się nie przeniósł. Jeżeli pomyślisz jakim dobrym bramkarzem jest Navas, to wcale nie jest powiedziane, że David byłby w tym klubie numerem jeden. Wydaje mi się, że jest to uzasadniona teza, ponieważ Navas spisuje się już od dłuższego czasu wyśmienicie.

- Jednego dnia zapytałem Arsene'a Wengera "Dlaczego nie kupisz Navasa za 8, czy tam 10 milionów funtów?". Jednakże on miał Ospinę na swojej liście i wybrał właśnie jego, nieprawdaż?

- Navas miał nadzwyczajny start sezonu i uzasadnię wam moją teorię, gdyż uważam, że licząc luźno Navas jest w trójce najlepszych bramkarzy na świecie, ponieważ jest naprawdę dobry - podsumował James.