Henry: Naprawdę podziwiam za to Martiala

– Lubię u niego to, że jest bardzo spokojny – mówi Henry na antenie talkSPORT.

– Wygląda na gracza, którego nic nie rusza. Opinia innych ludzi i to, co o nim mówią, nie ma dla niego znaczenia, kiedy gra.

– Martial wszedł do składu, strzelał bramki jako napastnik, a teraz kiedy Louis van Gaal przesunął go na lewe skrzydło, czy coś powiedział? Nie. Nadal ciężko pracuje na boisku. Strzelił gola w Lidze Mistrzów, a w derbach przeciwko Manchesterowi City był jednym z najlepszych zawodników United.

– Uwielbiam jego spokój. Kiedy podchodzi pod bramkę, to wykazuje się takim opanowaniem, jakby grał w piłkę na tym poziomie przez 6-7 lat. Za to należy mu się szacunek. Musi to kontynuować, prezentować się tak przez następne 15 lat. Już jednak pokazał swoje umiejętności.

– Choć jest szybki, to sposób w jaki drybluje sprawia, że zawsze ma podniesioną głowę i nie panikuje. To naprawdę w nim podziwiam – dodaje Henry.