Celem Jamesa Weira, podobnie jak innych piłkarzy występujących w drużynie rezerw Manchesteru United, jest przebicie się do pierwszego zespołu.
» James Weir chce podążyć śladami swoich kolegów z zespołu do lat 21
W obecnym sezonie Anglik po raz pierwszy dostąpił przywileju noszenia opaski kapitańskiej w ekipie Warrena Joyce‘a. Weir strzelił także dwa gole w sparingu przeciwko Oldham Athletic.
- Miałem szansę na więcej trafień! W tym sezonie grałem przede wszystkim na lewej stronie, lecz mogę też schodzić do środka i pełnić rolę fałszywego skrzydłowego. Dobrze czuję się także jako środkowy pomocnik, który pomaga kolegom w ataku i obronie - powiedział Weir.
- To podobna rola do tej, którą w pierwszym zespole pełni Juan Mata. Często schodzi do środka i w ten sposób notuje gole i asysty. Mam nadzieję, że też będę potrafił tak grać. Juan to gracz z najwyższej półki, więc mogę go podglądać podczas treningów i meczów. Dzięki takiej obserwacji można się sporo nauczyć.
- Latem mieliśmy okazję trenować z pierwszym zespołem. Byłem bardzo blisko udania się z kolegami do Stanów Zjednoczonych, jednak ostatecznie nic z tego nie wyszło. Uczestnictwo w tych zajęciach było bardzo ciekawym doświadczeniem. Jeżeli nie rozgrywasz dobrych spotkań, które są transmitowane przez MUTV, to musisz zachować rytm meczowy. Żaden trening nie zastąpi gry przez 90 minut - dodał Anglik.
- W zespole panuje dobra atmosfera, ciężko pracujemy na treningach. Jestem w tej drużynie trzeci rok i widzę, że poziom jest tak samo wysoki, jak wtedy, gdy sięgaliśmy po mistrzostwo. Musimy nadal skupiać się na treningach i uczyć się od starszych piłkarzy, którzy czasem z nami grają.
- Granie przed dużą publicznością jest wyjątkowe. Szczególnie, gdy porówna się to do meczów rozgrywanych w ośrodkach treningowych. To nie to samo. Kiedy na trybunach pojawiają się ludzie, atmosfera rywalizacji od razu jest inna.
- Celem nas wszystkich jest gra w pierwszym zespole. Będę robił wszystko, by zdobyć uznanie sztabu szkoleniowego. Mam nadzieję, że w końcu mi się uda. Staram się grać jak najlepiej i przebić się do pierwszego zespołu. Trenowałem już z nimi kilka razy. Nigdy nie wiesz, co się wydarzy. Paddy, Willo, Andreas i Jesse otrzymali swoje szanse, więc ja też na nią liczę - podsumował pomocnik rezerw Manchesteru United.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.