W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Louis van Gaal jest zadowolony z dużo lepszej formy Manchesteru United względem ubiegłego sezonu. Holenderski menadżer przed spotkaniem z VfL Wolfsburg podkreśla, że jednym z jego celów na Old Trafford jest wygranie rozgrywek Ligi Mistrzów z Czerwonymi Diabłami.
» Louis van Gaal uważa, że do zwycięstwa w Lidze Mistrzów niezbędne jest szczęście
Manchester United wrócił do Champions League po sezonie nieobecności. Oczekiwania związane z tym w klubie są bardzo wysokie.
– Dostanie się do finału jest celem, podobnie jak i zwycięstwo w nim, przy odrobinie szczęścia. W tych rozgrywkach nie chodzi tylko o jakość drużyny, ale także o szczęście – mówi Louis van Gaal.
– Myślę, że Manchester United wie i pamięta to doskonale, kiedy wygrał Ligę Mistrzów w 1999 roku. Widziałem już ludzi schodzących do szatni po schodach, a Czerwone Diabły zdobyły gole w doliczonym czasie gry. Można powiedzieć, że to jakość, ale jeśli widziało się cały mecz, to tak nie było. Potrzeba więc też szczęścia.
– Awans do finału jest już fantastycznym osiągnięciem. Dla mediów to zazwyczaj nic, bo jest się drugim po zwycięzcy. Tylko to się liczy. Dla mnie, jako menadżera, kiedy docieram do finału, to oceniam robotę jako wykonaną fantastycznie. Jeśli do tego wygrywasz finał, to oczywiście zasługi przypadają tobie i twojej drużynie. Ale menadżer i tak wie najlepiej – dodaje Holender.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (2)
Fenek: Dokładnie dlatego ja bym nie liczył na szczęście a na własne możliwości i umiejętności. Nie przemęczał bym 1 składu, skupiłbym się na meczach ligowych.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.