W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Wayne Rooney w meczu z Sunderlandem (3:0) zdobył swoją pierwszą bramkę w Premier League w sezonie 2015/2016. Kapitan Manchesteru United po końcowym gwizdku podkreślał, że najważniejsze trafienie w spotkaniu zdobył jednak Memphis Depay, który otworzył wynik spotkania.
» Wayne Rooney w meczu z Sunderlandem otworzył swoje konto bramkowe w Premier League w sezonie 2015/2016
– Było ciężko. Wiedzieliśmy to już po doświadczeniach z ubiegłego sezonu i meczu z Newcastle United w tym roku. Czarne Koty utrudniały nam życie, ustawiali zawodników za linią piłki i walczyli o życie. Starają się zostać w lidze – stwierdził Rooney na antenie MUTV.
– Gol Memphisa tuż przed przerwą był dla nas ogromnie ważny. Gdybyśmy go nie zdobyli, to Sunderland miałby o co walczyć i czego się trzymać. To trafienie dało nam nieco więcej miejsca w drugiej połowie, w której zagraliśmy naprawdę niezły futbol i stworzyliśmy sobie okazje. Ostatecznie zanotowaliśmy komfortowe i dobre zwycięstwo.
Rooney pytany o przerwanie długiej serii bez gola w angielskiej ekstraklasie odpowiedział: – Nie martwiłem się. To mój piąty gol w tym sezonie, strzelałem także dla reprezentacji Anglii, więc chodziło tylko o otworzenie konta w lidze. Mam nadzieję, że teraz wszyscy skoncentrują się na mojej grze, a ja będę cieszył się występami.
Rooney nie zapomniał także pochwalić Anthony'ego Martiala. Francuz tym razem nie wpisał się na listę strzelców, ale zanotował asystę przy golu Wazzy.
– Jest niesamowity. To młody chłopak i musimy o tym pamiętać. Myślę, że będzie dla nas ważnym zawodnikiem w tym sezonie i w przyszłości. Ale pozwólmy mu też cieszyć się swoim futbolem. Na pewno będzie miał dla nas magiczne momenty – podkreślił Rooney.
– Wiemy, że to dla nas ogromnie ważny sezon, bo wróciliśmy też do rozgrywek europejskich. Po meczu z Newcastle United było wiadomo, że sytuacja się zaostrzy. Ale zapomnieliśmy o spotkaniach z Newcastle oraz Swansea i teraz gramy naprawdę dobry futbol, stwarzamy sobie sytuacje. Widać uśmiech na twarzach chłopaków, więc cieszymy się. Miejmy nadzieję, że forma będzie rosnąć, a my będziemy zgarniać kolejne punkty.
– Właśnie o to gramy, o bycie na pierwszym miejscu na zakończenie rozgrywek. Teraz oczywiście to miłe tam być. Ale przed nami długa droga, to wciąż początek rozgrywek, więc musimy ciężko pracować, aby tam zostać lub finiszować na pierwszym miejscu pod koniec sezonu – podsumował Rooney.
Holy123: Podczas mojej amatorskiej kariery miałem jeden taki mecz gdzie cieszyłem się jak dziecko wygrywając z Cracovią Kraków "mistrzem Małopolski juniorów" grając w klubie z "A" klasy :) Tak samo gol w tym meczy był najważniejszym w życiu :) Lata temu :P
zagor21: Przepraszam, ze sie wtracam, ale... czy tylko mnie sie wydawalo czy Rooney gral beznadziejnie. 2 polowa jeszcze ok jak zagrywal dalekie pilki, ale pierwsza koszmarna. Dawno tak nie klalem jak wtedy kiedy Roo podawal. Niecelie, nie w tempo. Ogolnie 2 polowa na + w wykonaniu calego zespolu, ale pierwsza nie podobala mi sie.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.