Ander Herrera stwierdził, że jest wdzięczny kibicom za wsparcie w meczach wyjazdowych i zapewnił, iż wraz z kolegami powalczy o pierwsze miejsce w grupie Ligi Mistrzów.
» Ander Herrera zapewnia, że Manchester United chce wygrać swoją grupę w Lidze Mistrzów
Baskijski pomocnik był jednym z zawodników, którzy przypieczętowali powrót United do Champions League, strzelając bramkę w meczu eliminacyjnym przeciwko Clubowi Brugge. Teraz Herrera planuje dać z siebie wszystko dla kibiców, którzy jak zwykle tłumnie przybywają na mecz wyjazdowy, by wspierać ukochany zespół.
Na pytanie o to, dlaczego podczas meczu w Brugii po bramce pobiegł do trybuny gości, Hiszpan odpowiedział:
– Sam czuję się jak fan. Kibice podróżują dla nas po całym świecie, wydają na nas sporo pieniędzy, poświęcają swój czas, więc zasługują na to żeby mieć takie chwile. Są częścią nas, zrobiłem to by na swój sposób powiedzieć im „dziękuję”. Myślę, że byli za to wdzięczni.
– Teraz musimy zagrać na wyjeździe przeciwko PSV Eindhoven, mistrzom Holandii, a zatem nie będzie łatwo. To prawda, że stracili swojego najlepszego gracza – będącego teraz w naszym zespole Memphisa – ale sądzę, że holenderskie drużyny zawsze próbują grać piłką i atakować – dodał Herrera.
– Holendrzy grają ofensywnie, więc musimy zdawać sobie sprawę z tego, że nie będą czekać na to co zrobimy. Myślę, że spróbują nas zaatakować, ale jesteśmy na to gotowi. Pod tym względem mogą przypominać Brugge, ale jesteśmy Manchesterem United. Musimy mierzyć w pierwsze miejsce w grupie – zakończył pomocnik Czerwonych Diabłów.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.