W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Michael Carrick był pod wrażeniem wpływu, jaki na grę Manchesteru United miał Anthony Martial, który zadebiutował w meczu z Liverpoolem na Old Trafford.
» Michael Carrick liczy na kolejne korzystne rezultaty Manchesteru United
Reprezentant Francji pojawił się na boisku i wpisał się na listę strzelców ustalając wynik rywalizacji na 3:1 dla Czerwonych Diabłów.
- Nie da się tego zrobić lepiej, prawda? Wejść na boisko i strzelić gola Liverpoolowi. Anthony dobrze wywalczył sobie pozycję i jego wykończenie było znakomite. Nie zabrakło mu spokoju i opanowania. Nie da się prosić o lepszy start - powiedział Carrick.
- Anthony przedstawił się wszystkim na wielkiej scenie. Dobrze rozpoczął swoją przygodę. Jestem pewny, że to doda mu pewności siebie. Oczekiwania wobec niego na pewno wzrosną, lecz to część futbolu. Mówiąc szczerze, wcześniej nie wiedziałem wiele na jego temat.
- Byliśmy rozczarowani dwoma meczami, w których straciliśmy punkty. Pokonanie Liverpoolu było kluczowe z wielu powodów, włączając w to rehabilitację po porażce ze Swansea City. Można na to spojrzeć dwojako. Z jednej strony zaliczyliśmy dobry początek, lecz z drugiej pogubiliśmy już punkty. Teraz czeka nas starcie z PSV Eindhoven.
- Naszym celem jest ciągłe doskonalenie się. Na początku sezonu widzieliśmy sygnały progresu. Chodzi o regularność i zwyciężanie spotkań. Mam nadzieję, że będzie coraz lepiej. Można wyczuć, że sezon zaczął się dla nas po przerwie na reprezentacje - podsumował Anglik.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (3)
Klimaa: Martial nie mógł sobie wymarzyć lepszego debiutu. Jednak co do jego osoby to bądźmy spokojni i nie oczekujmy od niego fajerwerków w każdym spotkaniu.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.