Mistrz1908: Mówcie co chcecie , ale to facet , który robi robotę klubom na kilka lat i ja wiem , że Sir Alex był geniuszem , ale czy kojarzycie grę United ostatnimi laty Fergusona? Co on wyciągał z tych chłopaków? Kto normaly gra w LM z Fletcherem,Carrickiem i Parkiem a obronie? Rezultaty byly i to było najważniejsze , a teraz wracam do sedna sprawy.
Ostatnie lata za Fergiego jeżeli chodzi o efekt gry były po prostu masakryczne. Nie mam pojęcia co by było gdyby nie doświadczona linia obrony. Pamiętacie te męczarnie po 2-1 , 3-2 , 1-0? Pamiętam jak dziś , że każdy negował ostatnie lata Fergiego jeżeli chodzi o styl i tak naprawdę gdyby nie Mistrzostwo w 2012 to Ferguson odszedłby bez przytupu , ale idealnie trafił w Van Persiego , który na dobrą sprawą 60% mistrzostwa nam dał. W grze United nie było polotu,finezji , ale zaagazowanie,serducho i wola walki , bo byli to pilkarze , zwykli piłkarze , a nie grajki za kase czy celebryci. Teraz czasy się zmieniają i niestety United potrzebuje radykalnej zmiany i Loius z swoim charakterem prawdziwego sku#wysyna jest tutaj idealny , ponieważ nie da sobie w kasze dmuchać i charakter drużyny zostanie , czyli to co Ferguson budował przez lata , a z czasem ludzie widzący w nim autorytet zamykali paszczę i szli przed siebie wiedząc , że to geniusz i nie mają nic do gadania , lecz jak wiemy nie jeden taki się zalazł (Pogba ostatnimi czasu) , więc cieżko VGowi poukladać podobnym schematem United jak nie ma jeszcze odpowiedniego szacunku . Przykładem jest Valdes czy De Gea - tak zdobywa się szacunek. Wielu psioczyło na jego metody , a wyjdzie tak , że De Gea podpiszę kontrakt (modle sie o to ) i Valdes zostanie , bo coraz to lepiej wypowiada się o United (patrzcie Twitter).
Jestem z Xavim , w końcu podobne mamy umiejętności to i mózg równo pracuje , AMEN.