xiondz: W mojej opinii MU powinno zrobić coś takiego:
- usiąść z DDG do rozmów w sprawie nowego kontraktu (jakby na to nie patrzeć to GGD to jeden z najlepszych bramkarzy świata)
- zaproponować mu nową 4 (lub5) letnią umowę uwzględniającą podwyżkę zarobków (ale już nie tak dużą jak ostatnio mu proponowali..wtedy gdy miałby stać się najlepiej zarabiającym bramkrzem na świecie...w myśl zasady... wtedy dawaliśmy ci AŻ tyle... ale odrzuciłeś tamtą propozycję...więc teraz albo zgodzisz się na to co TERAZ proponujemy, albo zrywamy rozmowy kontraktowe
- w ofercie nowego kontraktu powinno się wpisać także klauzulę rzędu... minimum 60mln euro...(przy obecnych cenach na rynku transferowym to i tak "drobna kwota" za tak dobrego bramkarza... przypominam że MU zapłacił za Matriala 50mln euro w momencie gdy jego aktualna wartość rynkowa wynosiła... 8mln euro... -,- )
- Jeśli DDG podpisze kontrakt, to powinien wrócić do składu ale do podstawowej 11-ki powinien wywalczyć sobie miejsce.
- Jeśli po podpisaniu kontraktu DDG dalej będzie "z głową w chmurach" i z "rozmarzonym wzrokiem" spoglądał w stronę Realu... nie ma sprawy... można nawet w styczniu wyrazić zgodę na transfer..oczywiście tylko jeśli Real zapłaci tyle ile będzie wynosiła nowa klauzula wykupu.
-Jeśli natomiast DDG odmówi podpisania kontraktu (co jest prawdopodobne) wtedy MU powinno (bez skrupułów) przetrzymać DDG aż do zakończenia kontraktu (bez możliwości transferu w styczniowym okienku) a dodatkowo DDG powinien cały sezon spędzić na trybunach... (w obecnym kontrakcie on NIE MA ŻADNEJ GWARANCJI że on MUSI grać w pierwszym składzie... więc BOSS [czytaj LvG] ma prawo go wysłać na trybuny) a to po to aby utrzeć mu nosa (brak powołania na EURO2016) i ukarać za brak profesjonalizmu i brak lojalności do klubu...któremu jakby na to nie patrzeć dużo zawdzięcza)
Ciekaw jestem co w takiej sytuacji zrobiłby DDG (jeśli dostałby od MU takie ultimatum)... bo miałby do wyboru...
Nie podpisuję kontraktu: = nie gram na EURO2016 (każdy profesjonalny piłkarz marzy o występie dla swojej kadry na MŚ i ME) ... ale dostałby kasę od Realu za przejście do niego w letnim oknie transferowym roku 2016...
Podpisuję kontrakt = albo zostaję w MU i gram dla niego przez następne kilak lat albo odchodzę do Realu Madryt ale przynajmniej pozwalam MU aby zarobili na mnie trochę więcej kasy...
PS. I nie piszcie tekstów w stylu "z niewolnika nie ma pracownika" bo GGD za darmo u nas nie "gra" (wiem wiem..chwilowo grzeje krzesełko na trybunach), i nawet jak siedzi na trybunach to zarabia więcej w miesiąc niż wy wszyscy razem wzięci w kwartał :P a poza tym ma wciąż ważny kontrakt do 2016 więc jego strojenie fochów jest nie na miejscu. Kontrakt jest kontrakt.