Eriksson czeka na odpowiedĽ Ferdinanda

Dla Rio możliwość rozpoczęcia meczu na ławce rezerwowych może być ciekawym doświadczeniem. Od dłuższego czasu, a dokładnie od lutego 2001 roku zawsze rozpoczynał reprezentacyjne spotkania od pierwszych minut. Dla nikogo nie było to dziwne, ponieważ wszyscy w Wielkiej Brytanii jak i na świecie znają doskonałe umiejętności Ferdinanda, więc nie było powodów dla których miałby nie grać.

Jednak okres ostatnich kilku miesięcy pokazuje, że Rio wyraĽnie nie jest w najlepszej formie. Znacznie częściej, jeśli w ogóle popełnia błędy. Media zarzuciły mu brak zaangażowania, a nawet zrobiły z niego głównego winowajcę trafień, jakie wpadały do bramki Manchesteru United ostatnio. Dlatego też spekulacji na temat ewentualnego nie wystawienia go w pierwszym składzie w tak ważnym dla Anglików meczu nie było końca. I tak stanęło na tym, że dziś na Old Trafford jednak nie zobaczymy go - przynajmniej od pierwszych minut.

"To determinujące dla zawodników, którzy nie dostali szansy gry, aby pokazać mi, że byłem w błędzie. Jako trener i menadżer zawsze jesteś zadowolony z tego, że na treningach i w spotkaniach piłkarze starają się udowodnić to, że popełniłem błąd nie stawiając na nich wcześniej" - powiedział Eriksson.

"Jeśli siedzisz na ławce w jednym czy dwóch spotkaniach i jeśli jesteś profesjonalistą nie będziesz miał o to pretensji i nie będzie na ten temat dyskutował, tylko następnym razem będziesz chciał pokazać, że jesteś lepszy niż pozostała dwójka obrońców."

Mimo tego, że Eriksson nie podał ostatecznego składu Anglii na dzisiejszym mecz, to można spodziewać się, że miejsce środkowych obrońców zajmie John Terry i Sol Campbell. Dwójka spisująca się obecnie najlepiej spośród wszystkich angielskich obrońców.