Paul Scholes zapewnia, że nigdy nie zastanawiał się nad transferem do żadnego innego klubu niż Manchester United.
W ekskluzywnym wywiadzie dla magazynu klubowego, Scholes mówi, że zmieniłby klub na inny tylko pod wpływem namowy Sir Alex'a Ferguson'a.
"Naprawdę nie mogę sobie wyobrazić grania nigdzie indziej, nawet nie chce. Jest to coś, co po prostu mnie nie interesuje." powiedział Scholes.
"Oczywiście w piłce nożnej nigdy nie wiesz, czy nie nadejdzie czas, gdy menadżer nie będzie Cie więcej chciał w drużynie i będziesz musiał odejść. Ale to byłby jedyny powód, dla którego miałbym odchodzić."
30-letni pomocnik gra aktualnie swój 12 sezon z klubem, odkąd podpisał kontrakt z klubem jako młodzik w 1991 roku.
Pomimo, że zdobył z klubem mnóstwo tytułów mistrza Premiership, FA Cup, Pucharu Europy i Pucharu Interkontynentalnego, rządza sukcesu nadal pozostaje niezmienna.
"Myślę, że mam to we krwi. Gdy raz doświadczyłeś zwycięstwa, cały czas chcesz to robić."
"Nie chcesz myśleć o tym co zdobyłeś, przeszłość odeszła. Liczy się przyszłość, chcę wygrać tak dużo jak to możliwe."
Trofeum, jakie Scholes najbardziej chce zdobyć jest puchar Premiership.
"Na początku sezonu zawsze chcesz wygrać ligę własnego kraju."
"To wielkie zwycięstwo. Wszystko inne to tylko bonus. Jeśli wygramy tylko Premiership, wszyscy będziemy usatysfakcjonowani. Wszyscy celują najpierw w to, dopiero potem w poczynania w Europie." - powiedział Scholes.
"Myślę, że jesteśmy bardziej przygotowani do pokonania Chelsea w tym sezonie. Można to było zobaczyć w pierwszych trzech grach. Musimy tylko trzymać tempo i próbować zapewnić Chelsea trochę więcej presji niż w zeszłym sezonie."
Jako jeden z najbardziej zasłużonych dla klubu ludzi, Scholes wyrobił sobie opinię bramkostrzelnego pomocnika drużyny; gracza, który nie tylko potrafi mocno posłać piłkę spoza pola karnego, ale takiego, który ma niewiarygodną umiejętność wbiegnięcia w nie niepostrzeżenie i zakończenia akcji.
"To przyszło samo z siebie. Nie wiem czemu tak jest, po prostu jestem pomocnikiem, który chce strzelać gole i tak właśnie to robię."
"Nigdy nie ćwiczyłem specjalnych wejść, ani niczego w tym stylu, po prostu chciałem strzelać gole; Zawsze tak grałem, więc wyjścia do przodu są dla mnie czymś normalnym."
Mimo, że słynie z wyżej wspomnianych zdolności, nadal usiłuje znaleĽć wspaniałą formę w tym sezonie i wpisać się na listę strzelców.
"W tym sezonie nie atakowałem tak dużo, jak to miało miejsce w przeszłości, ale miałem pare okazji do strzelenia bramki. Niestety, nie udało mi się to jeszcze, ale wierzę, że to się wkrótce stanie."
Jako, że przygotowuje się do celebrowania 31 urodzin (16 listopada, gwoli ścisłości), Scholes, który niedawno podpisał nowy kontrakt do 2009 roku, jest świadom, że nadchodzi zmierzch jego kariery.
Pomimo to, nikt nie wie, czy któryś z potomków Scholes'a nie zawita kiedyś na Old Trafford.
"Z pewnością będe zachęcał dzieci do grania w piłkę nożną. Nie sądze, że jest jakaś wada bycia piłkarzem. Gra jest wtedy częścią każdego dnia... Czy jest coś wspanialszego?"
"Strzelać gole, grać naprzeciw tysięcy ludzi każdego tygodnia, to świetne życie." - zakończył Paul.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.