Podczas prezentacji w barwach Manchesteru United Morgan Schneiderlin zapewnił, że dołączył do Czerwonych Diabłów z pragnieniem zdobywania trofeów.
» Francuski pomocnik nie boi się rywalizacji o miejsce w składzie Manchesteru United
Francuz cieszy się także z faktu, iż w ten sam dzień na Old Trafford przeprowadził się Bastian Schweinsteiger.
- Jestem gotowy, czekałem na to długi czas. Mogłem odejść wcześniej, jednak teraz poczułem, że nadszedł właściwy moment. Czuję, że jestem w topowej dyspozycji fizycznej. Mam nadzieję, że szybko wkomponuję się do składu i zaczniemy zdobywać trofea. To najważniejsza rzecz, a ten klub na to zasługuje - przekonuje pomocnik United.
- Celem Manchesteru United jest triumf w każdych rozgrywkach. Jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie, ponieważ dołączyłem do największego klubu na świecie. Miałem udany poprzedni rok w barwach Southampton. Czuję, że poczyniłem postępy i jestem gotowy na grę dla United.
Były gracz Świętych będzie musiał rywalizować o miejsce w składzie między innymi z Bastianem Schweinsteigerem.
- Schweinsteiger to jeden z najlepszych pomocników na świecie i jestem szczęśliwy, że będę mógł z nim grać. Manchester United jest ogromnym klubem, a po takich transferach oczekiwania wzrosną jeszcze bardziej. Będę ciężko pracował i uczył się od menadżera. On mnie tutaj sprowadził, ponieważ dojrzał moje umiejętności.
- Nie sądzę, żebym miał się zmienić. Grałem już na poziomie międzynarodowym i wszystko działo się bardzo szybko, więc jestem gotowy. Nie uczyniłbym tego kroku, gdybym nie był na to gotowy. Rozmawiałem z menadżerem przed tym transferem. On opisał mi swoje metody pracy. To wymagający szkoleniowiec, który motywuje piłkarzy do czynienia postępów - podkreślił Francuz.
- Jego dorobek mówi sam za siebie. Będę go słuchał i mam nadzieję, że stanę się lepszym zawodnikiem. Mam za sobą długą drogę. Kiedy patrzę w przeszłość, to wiem, że to najlepsze, co mogło mnie spotkać. Muszę uczciwie spojrzeć w lustro i ocenić, w jakich aspektach gry powinienem się poprawić.
- Miałem to szczęście, że na swojej drodze spotykałem menadżerów, którzy we mnie wierzyli. Jestem im za to bardzo wdzięczny. Czuję, że jestem gotowy na wykonanie kolejnego kroku naprzód - podsumował Schneiderlin.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.