bedajaja: Komentarz zedytowany przez usera dnia 10.07.2015 22:58każdy wypomina mu te babole, bo od razu był porównywany do Casillasa, od razu grał w wielkim klubie, gdzie zaczynał Buffon? van der Sar? Cech? czy większość topowych bramkarzy? od przeciętnych klubów, gdzie popełniali swoje błędy, gdzie się ogrywali i zdobywali odporność na stres, dopiero potem przyszły transfery na wyższą półkę. A Valdes zaczynał od razu od topu, każdemu bramkarzowi babole się zdarzały na początku kariery, tyle że Valdes zaczynał ją w wielkim klubie z wielkimi wymaganiami, a inni mogli sobie pozwolić na babole bo kto będzie pamiętał jakieś babole Buffona z Parmy czy Cecha ze Sparty Praga.Nie wiem że ty masz śmiałość mówić że nie był nigdy w top 10 bramkarzy? To że kibice Premier League nie darzą sympatii klubów z południa nie znaczy że tam grają słabsi zawodnicy. Porównaj sobie parady, statystyki i wpływ na wyniki meczów innych bramkarzy i Valdesa w sezonie 2012/2013. Nie dam sobie ręki uciąć że był top 1 (chociaż mi się tak wydaje), ale w top 3 t o był na pewno, a Casillasa i Cecha to zjadał tymi statystykami na początku. Chodzi mi o to, że nie wiem czemu jest taka moda w Anglii że póki zawodnik z południa europy się nie sprawdzi trzeba na nim wieszać psy, teraz jest nagonka na Valdesa na tej stronie, wcześniej widać było jak Arsenal jedzie po Ospinie, Mata tam samo był niedoceniany w United. I sporo takich przykładów jeszcze można mnożyć. Po za tym nie uważam żeby Valdes był gorszy na ten moment niż kiedy van der Sar przychodził do United, a kim był i co znaczył holender dla tego klubu chyba nikomu mówić nie trzeba