Kto będzie prawym obrońcą Manchesteru United?

Jednym z najbardziej zapalnych punktów w ekipie Louisa van Gaala wydaje się prawa strona obrony. W sezonie 2014/2015 na tej pozycji najczęściej grał Antonio Valencia. Wobec marginalnego udziału Rafaela w rozgrywanych spotkaniach można wnioskować, iż Brazylijczyk nie będzie etatowym defensorem pod wodzą holenderskiego szkoleniowca.

Występy Valencii w poprzedniej kampanii wzięli pod lupę analitycy z portalu Squawka. Jak prezentuje się Ekwadorczyk na tle pozostałych obrońców Czerwonych Diabłów?

Klub z Old Trafford co prawda zabezpieczył sobie udział w nowym sezonie Ligi Mistrzów, jednak na finiszu ligi tracił aż 17 punktów do Chelsea. Skład zespołu wymaga wzmocnień, jeśli United marzą o poważnej walce o prymat w Anglii.

Obszarem, który z pewnością należy wzmocnić jest prawa obrona. W mediach pojawiły się informacje, że Manchester United oferuje Jonny’ego Evansa oraz gotówkę za Seamusa Colemana. Wzmocnienia wymaga również środek obrony oraz (w przypadku odejścia Davida de Gei) obsada bramki. To oznacza sporo spekulacji i czasu dla nowych graczy na zaaklimatyzowanie się w nowym miejscu pracy. Czy wobec tego Louis van Gaal powinien powierzyć grę na prawej stronie bloku obronnego byłemu skrzydłowemu Wigan?

Valencia to naturalny skrzydłowy, jednak kibice mogli być pod wrażeniem poświęceń, jakich Ekwadorczyk dokonywał dla dobra zespołu. Już sir Alex Ferguson i David Moyes ustawiali go na prawej obronie, jednak początkowo było to tylko remedium na problemy zdrowotne nominalnych defensorów. U Louisa van Gaala obecność 29-latka na tej pozycji stała się normą.

Solidność Valencii to coś, co warto docenić w sezonie przebiegającym pod znakiem sporych transformacji na Old Trafford. Atletyczność tego zawodnika sprawia, iż jest on w stanie w miarę skutecznie naprawiać ewentualne błędy w grze obronnej. To właśnie Valencia wygrał 69 pojedynków, czyli najwięcej spośród wszystkich piłkarzy United.

System holenderskiego menadżera bazuje przede wszystkim na utrzymywaniu się w posiadaniu piłki, co Ekwadorczykowi wychodzi całkiem dobrze. To on skompletował najwięcej podań w ekipie Czerwonych Diabłów (1661) przy imponującej dokładności na poziomie 89%.

Od współczesnych bocznych obrońców wymaga się rozciągania gry oraz stwarzania zagrożenia pod bramką rywali. Antonio Valencia stworzył swoim kolegom aż 26 sytuacji bramkowych, czyli niemal dwukrotnie więcej, niż drugi defensor w tej klasyfikacji, czyli Luke Shaw.

Jego pomyłki były bardzo kosztowne w przegranym starciu z Arsenalem w Pucharze Anglii oraz w spotkaniu z Evertonem, jednak trudno winić go za całe zło w defensywie Manchesteru United. Należy pamiętać, że nie jest to etatowy prawy obrońca.

Widać to po jego grze obronnej. Jest ostatni wśród obrońców United w klasyfikacji uwzględniającej akcje defensywne na mecz (4,47). Choć jego szybkość często pomaga w naprawianiu błędów, to specjalista od gry na tej pozycji z pewnością mógłby zagwarantować Van Gaalowi większy spokój w destrukcji.

Wydaje się, że obecność Ekwadorczyka na prawej stronie obrony gwarantuje pewną stabilność, jednak jeśli Czerwone Diabły naprawdę chcą wspiąć się na wyższy poziom, to nieuniknione jest sprowadzenie kogoś na tę pozycję w trwającym oknie transferowym.

Statystyki Antonio Valencii w sezonie 2014/2015 (uwzględniając tylko Premier League):

Występy: 32
Występy w pełnym wymiarze czasowym: 23
Bilans drużyny z Valencią w składzie: 19-7-6
Bilans drużyny bez Valencii w składzie: 1-3-2
Bramki: 0
Asysty: 3 (8. w drużynie)
Celność strzałów: 75% (2. w drużynie)
Stworzone szanse: 26
Dokładność podań: 89% (5. w zespole)
Średnia długość podania: 16 metrów
Wygrane pojedynki: 48% (14. w drużynie)
Faule popełnione/wywalczone: 61/23
Wygrane pojedynki główkowe: 25/56 (45%)
Liczba akcji obronnych na mecz: 4 (11. w drużynie)
Żółte/czerwone kartki: 4/0