Wenger wyczuł podstęp...

Irlandczyk poinformował o tym w czwartkowy wieczór. Z pewnością będzie to spora strata dla klubu, jeśli oczywiście nie uda się go zatrzymać na Old Trafford. Choć ma 34 lata nadal jest w dobrej dyspozycji, grający z nim piłkarze zawsze czują się bardziej komfortowo mając obok tak doświadczonego w bojach zawodnika, a przede wszystkim walecznego jak żaden inny.

Wenger, który zna Roy'a, bowiem nie raz i nie dwa stawali naprzeciw siebie, oczywiście nie bezpośrednio wie, że to będzie spora strata dla "Czerwonych Diabłów". Jednak sądzi też, że Keane, któremu niedługo kończy się umowa specjalnie poruszył ten temat, aby klub szybciej rozpoczął z nim negocjacje.

"To będzie miało spore znaczenie dla Manchesteru United jako że Keane jest wielkim zawodnikiem. Oczywiście ciężko będzie go zastąpić" - powiedział Wenger.

"Zwłaszcza dla klubu takiego jak Manchester United, który doskonale wiedział nie od dziś, że Roy Keane nie jest zawodnikiem mającym 28-29 lat, ale to nie zmienia faktu, iż w dalszym ciągu jest świetnym graczem."

"Trudno jest przewidzieć tylko jak długo wytrzyma tempo. Całą swoją karierę spędził w Manchesterze United i nie jestem do końca przekonany o tym, że może odejść."

"Mógł także powiedzieć: 'dalej Manchesterze United, jeśli chcecie mnie mieć przez kolejny rok, to właśnie teraz jest właściwa pora, aby wreszcie złożyć jakąś ofertę'. Sądzę, że nadal może zostać w Manchesterze United."