W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 17 czerwca 2015, 16:07 - Autor: Biafra - źródło: Manchester Evening News
Mark van Bommel być może i zdobył dublet pod wodzą Louisa van Gaala, jednakże wystarczyło jedno nieporozumienie, aby holenderski trener bez mrugnięcia okiem pozbył się swojego kapitana. Słowa byłego piłkarza Bayernu Monachium powinny być dobrą przestrogą dla gwiazd Manchesteru United.
» Louis van Gaal dał się poznać jako twardy szkoleniowiec
Holenderski piłkarz w grudniu 2010 roku pokłócił się z menedżerem drużyny. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, iż siedem miesięcy wcześniej, holenderski duet świętował wygranie wraz z Bayernem Monachium Bundesligi oraz Pucharu Niemiec, mając za sobą także występ w finale Ligi Mistrzów.
Jednakże spór obu panów doprowadził do tego, iż kapitan Bawarczyków został zmuszony do odejścia w styczniu 2011 do AC Milanu.
- Rok 2009 był pierwszym Louisa van Gaala w Bayernie - wspomina Van Bommel. - To był bardzo udany rok. Wygraliśmy Bundesligę, Puchar Niemiec i dotarliśmy do finału LM.
- Jednakże w klubie nastąpiła potężna zmiana. Po Jurgenie Klinsmannie przyszedł Van Gaal i wszystko było inaczej. Chciał zmienić cały klub. Nastąpiła zmiana kultury, z niemieckiej na holenderską. Początkowo mieliśmy z tym problemy, ale już w okolicy października zaczęliśmy wygrywać.
- Mieliśmy takie same problemy, jakie w minionym sezonie widzieliśmy w Manchesterze United. Doszło do stuprocentowej zmiany. Nie można odmówić Van Gaalowi, iż wie, jak należy grać w futbol, ale praca z nim nie należy do łatwych. Na murawie jest świetny, ale poza boiskiem trudno się z nim dogadać. Być może tak właśnie wygląda życie trenera, gdzie nie zawsze możesz podejmować miłe i dobre decyzje.
- Van Gaal ma swoją ścieżkę i będzie po niej kroczył. To jego ścieżka. Nie zamierza z niej zbaczać. Nie pójdzie w prawo, czy w lewo. Zawsze pójdzie prosto przed siebie. Wszyscy doskonale o tym wiedzą.
- Miałem z nim lekkie problemy w grudniu 2010 roku. Byłem kapitanem drużyny i musiałem chronić moich zawodników. Być może nieco z tym przesadzałem. Chciałem pomagać innym. Możliwe, że powinienem odpuścić i nieco ochłonąć. Jednakże taki już jestem. Taki mam charakter i podobny charakter ma Van Gaal.
- Louis van Gaal jest inny niż wszyscy trenerzy. Jeśli się do tego przyzwyczaisz, będzie łatwo. Szanuj go, ale nie bądź przerażony. Wtedy pójdzie jak z górki - kończy Holender.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.