Przebywający z reprezentacją Brazylii do lat 20 na Mistrzostwach Świata do lat 20 w Nowej Zelandii Andreas Pereira skomplementował menadżera Manchesteru United, Louisa van Gaala.
» Andreas Pereira zamierza sięgnąć po zwycięstwo w mundialu z reprezentacją Brazylii
Najlepszy piłkarz rezerw klubu z Old Trafford w sezonie 2014/2015 niedawno podpisał nowy kontrakt i zamierza walczyć o miejsce w pierwszym zespole.
- Jestem zachwycony, że mogę tutaj być i nie mogę się doczekać rozpoczęcia mundialu. Czuję dumę, że mogę reprezentować Brazylię w tych rozgrywkach - powiedział Periera przed inauguracją zmagań.
Młody pomocnik przywdziewa barwy Canarinhos, choć całe dzieciństwo spędził w Belgii, gdzie uczył się podstaw gry w piłkę nożną.
- To była naturalna decyzja. Moi rodzice są Brazylijczykami i ja również tak się czuję. Muszę przyznać, że bliżej mi do brazylijskiego futbolu, niż belgijskiego. Te dwie mentalności nie mają ze sobą nic wspólnego, kultura jest inna, więc różni się także podejście do gry w piłkę. Belgowie to dobry zespół, jednak Brazylia jest najlepsza na świecie.
- Przybyliśmy do Nowej Zelandii z tylko jedną myślą, chcemy sięgnąć po tytuł. Oczywiście podchodzimy do każdego meczu indywidualnie, jednak to jest nasza ambicja.
Pereira zamierza z całych sił walczyć o miejsce w składzie Manchesteru United.
- Jestem bardzo dumny z czasu spędzonego w United. Myślę, że w tym sezonie nieźle się spisałem i zostałem za to wynagrodzony. Mam nadzieję, że uda mi się utrzymać dobrą dyspozycję i dzięki temu przebiję się do pierwszego zespołu.
- Louis van Gaal to wspaniały menadżer. Lubię jego podejście do mojej osoby, on daje mi szansę. Rozmawiamy ze sobą po angielsku, a czasem po flamandzku. Ogólnie mamy bardzo dobre stosunki.
- Nie mam problemu z kolegami, wszyscy się przyjaźnimy. Najbliżej trzymam się z Adnanem i Rafaelem. Nie sądzę, by to wynikało tylko i wyłącznie z ich narodowości. Sądzę, że wyniosłem pewne korzyści ze wszystkich kultur, w jakich się wychowywałem. To sprawiło, że jestem takim zawodnikiem.
W rozgrywanych na terenie Nowej Zelandii Mistrzostwach Świata do lat 20 Brazylia trafiła do grupy E, gdzie rywalizuje z Węgrami, Nigerią oraz Koreą Północną.
Canarinhos mają za sobą już pierwsze spotkanie, w którym pokonali Nigerię 4:2. Andreas Pereira znalazł się w podstawowym składzie i został zmieniony po przerwie.
- Andreas Pereira grał dobrze, ale czegoś mu brakowało. Boschilia wszedł na boisko i dzięki większej ruchliwości miał więcej do zaoferowania swojej drużynie - powiedział po meczu z Nigerią trener Brazylii do lat 20, Rogério Micale.
Już w najbliższy czwartek Brazylijczycy zmierzą się z Węgrami o godzinie 9:00 rano czasu polskiego.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.