Ferguson: Chcemy wsparcia trybun

Po sobotniej porażce z Blackburn 1-2, najbardziej zasłużony manager w Premiership, opuszczał Old Trafford przy asyście gwizdów i trąbek.

W ostatnich tygodniach na Old Trafford zawitał wielki kryzys. Zaczęło się od plagi kontuzji i czerwonej kartki dla Wayne’a Rooney’a co doprowadziło do zaskakujących wyników.

Ferguson szuka inspiracji w wygranym fiale Pucharu Europy w 1968 roku. Wtedy to właśnie po zwycięstwie z Benfiką, Manchester United mógł świętować tryumf w całych rozgrywkach.

„’Europejskie’ noce na Old Trafford zawsze były wyjątkowe. Pamiętam, że zawsze w mojej karierze właśnie te mecze, miały dodatkową dawkę emocji, zawsze wzbudzały we mnie pozytywne emocje” – mówi Ferguson.

„Jutrzejsza gra jest dla nas najważniejsza i zrobimy wszystko, żeby ją wygrać”

Manager będzie miał problem z wystawieniem pełnego składu na dzisiejszy wieczór. Oprócz absencji Rooney’a, pod znakiem zapytania stoi równiaż dyspozycja John’a O’Shea. Jeśli nie będzie on w stanie wystąpić, to swój pierwszy występ w Lidze Mistrzów może zaliczyć Phil Bardsley.

Z powodu nieobecności w ataku Wayne’a może skorzystać Ryan Giggs, który ostatnio nie może liczyć na miejsce w pierwszym składzie.