W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Nani nie wyklucza powrotu do Sportingu Lizbona w przyszłym sezonie. Portugalczyk po zakończeniu aktualnych rozgrywek na pewno uda się na Old Trafford, aby przedyskutować swoją przyszłość z Louisem van Gaalem.
» Nani odbudował swoją formę w Sportingu Lizbona
Skrzydłowy United na rocznym wypożyczeniu w Sportingu Lizbona wyraźnie odżył. Nie wiadomo jednak, czy dobre występy przekonają Van Gaala do dania mu jeszcze jednej szansy w Manchesterze.
– Jestem piłkarzem Manchesteru United. Zawsze planowałem powrót do klubu. Zobaczymy natomiast, co się wydarzy – mówi Nani.
– Powrót do Portugalii i ponowna gra w Sportingu bardzo mnie ucieszyły. Było naprawdę wspaniale. Wciąż pozostaję skoncentrowany na naszym głównym celu, jakim jest zwycięstwo w Pucharze Portugalii. Cieszę się z tego, co przytrafiło mi się w tym sezonie.
– Nie mogę powiedzieć, że powrót do Sportingu jest niemożliwy. Nic nie jest niemożliwe – podsumowuje Nani.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (16)
jari13: Nani grał u nas dobrze, kiedy mieliśmy bardzo dobry skład, formę i sukcesy. Później niestety stał się jeźdźcem bez głowy, stracił umiejętności i dlatego jest teraz na wypożyczeniu. Czas się rozstać.
CzteroListny: Lubie naniego ale w lidze angielskiej sobie nie poradzi nawet po takim sezonie przynajmniej ja tak uwazam. Portugalska liga mu pasuje bo tam nie ma takich zawodnikow i moze sobie wchodzic w obrone jak w maslo dryblingiem w BPL gdy zaczynał drybling ktory wygladal jak zabawy 16latka z 10 latkami wychodzilo mu to rzadko na dobre
BartekMU10: Nani jak widać odzyskał forme więc jestem za tym żeby został na Old Trafford jeszcze choć 1 sezon i pokazał czy zasługuje na miejsce w składzie.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.