Wywiad z Wayne'em Rooneyem

Louis Van Gaal wspomniał niedawno o Twoich przedmeczowych przemowach w szatni, szczególnie przed meczami z Tottenhamem oraz Liveproolem. Podoba Ci się ta część bycia kapitanem?
- Zawsze byłem rozmowny w szatni przed meczami i poczułem, że to dobry moment na przemowę. Przegraliśmy z Arsenalem i chciałem podkreślić kilka punktów reszcie zawodników, mając nadzieję, że to im pomoże. Nie mówię, że to przez to wygraliśmy mecze z Kogutami i LFC (śmiech)! Ale z pewnością to nie zaszkodziło.

Czyli Twoje przemówienia są improwizowane?
- Tak, to nie jest coś, co robię przed każdym meczem. Zawsze chodzę po szatni i udzielam rad, próbując pomóc zawodnikom przygotować się do meczu. Podczas tych dwóch meczów to było coś innego i czułem, że powinienem to zrobić.

Jak się czujesz, gdy słyszysz takie komentarze, jak np. Ander Herrera mówiący, że jesteś uosobieniem wszystkiego, co związane z United?
- Miło jest słyszeć takie opinie, ale to nie tylko ja przemawiam w szatni, jest nas kilku. Najważniejszą informacją jest to, że wygrywamy kolejne mecze. Na tym się wszyscy skupiamy.

Nasze rezultaty w meczach z czołowymi zespołami są znakomite w tym sezonie. Dlaczego tak się dzieje?
- Myślę, że bardzo dobrze przygotowywaliśmy się do tych meczów. Wkładaliśmy w niego wiele pracy i wysiłku, aby upewnić się, że jesteśmy w odpowiedniej formie. To pomogło, ponieważ uzyskaliśmy naprawdę dobre rezultaty.

Czy to, że na koniec sezonu gramy po kolei z czołowymi zespołami działa na naszą korzyść?
- Nie sądzę, ponieważ te mecze zawsze są bardzo ciężkie. Przed nami starcie z Chelsea i Evertonem na wyjeździe oraz Arsenal na własnym stadionie. To trudne spotkania. Musimy być pewni, że będziemy gotowi i w pełni przygotowani. Liczymy na to, że uda się nam wywalczyć maksymalną ilość punktów.

Co zmieniło się w ostatnim miesiącu, przez co wszystko zaczęło układać się w całość?
- Nasza gra się poprawiła. Stawaliśmy się coraz lepsi. Ludzie dostrzegli, że gramy coraz lepszy futbol, stwarzaliśmy okazje, kontrolowaliśmy piłkę. Jeżeli będziemy kontynuować grę w ten sposób, każdemu rywalowi będzie ciężko grać przeciwko nam.

Jak ważne jest zapewnienie sobie gry w Lidze Mistrzów oraz dobre występy przed kolejnym sezonem?
- To oczywiście kluczowe, ale musimy skupiać się tylko na jednym meczu na raz i wygrywać spotkanie, które właśnie jest przed nami. Postaramy się zebrać jak najwięcej punktów i zakończyć rozgrywki ligowe jak najwyżej. To nasz główny cel.