Juan Mata: Trudno opisać te uczucia słowami

- Witam wszystkich. Kiedy piszę te słowa, w żyłach nadal buzuje mi adrenalina po derbach. Pokonanie lokalnego rywala, a przede wszystkim zdobycie bramki przed własną publicznością, jest niezwykłym uczuciem. Zwłaszcza zważając na fakt, że podtrzymaliśmy dobrą formę i zdobyliśmy kolejne trzy punkty.

- Być może się powtarzam, lecz muszę powiedzieć, iż najlepszą częścią tego widowiska była niesamowita atmosfera na Old Trafford. Jeszcze nigdy od momentu transferu do United nie przeżyłem czegoś takiego. Uświadomiłem sobie to już podczas rozgrzewki. Była to wyjątkowa potyczka. Mieliśmy kilka kiepskich rezultatów przeciwko City i zarówno piłkarze, jak i kibice chcieli to zmienić. Trudno opisać słowami to, co człowiek czuje stojąc na murawie. Comeback w derbach jest czymś, czego nigdy nie zapomnę.

- Rezultat był niesamowity, jednakże prawda jest taka, że na początku wszystko wyglądało źle…Przeciwnicy zaliczyli mocny start, zaprezentowali świetny futbol i zdołali wyjść na prowadzenie. Nasz zespół pokazał jednak swój charakter. Nigdy się nie poddajemy i jesteśmy pewni siebie. Ashley odegrał kluczową rolę przy pierwszych dwóch golach, jakie zdobyliśmy i później mogliśmy kontrolować przebieg spotkania. Godne podkreślenia jest to, że wróciliśmy do gry po kiepskim początku.

- Od poniedziałku zaczynamy już myśleć o kolejnym ‘finale’. Wizyta u lidera Premier League będzie dla mnie wyjątkowym momentem. Po raz pierwszy wrócę na Stamford Bridge i będę miał okazję powspominać. Nadal jestem niezwykle wdzięczny temu klubowi. Cieszę się, że będę miał okazję spotkać się z kolegami i kibicami. Życzę im wszystkiego dobrego. Oczywiście od pierwszego gwizdka będziemy walczyli o trzy punkty. Najlepsze jest to, że jesteśmy tak bardzo pewni siebie. Starcie z Chelsea będzie wymagało osiągnięcia szczytu swoich umiejętności.

- W sobotę obejrzałem kilka spotkań La Liga. Walka o mistrzostwo Hiszpanii stała się jeszcze ciekawsza po remisie Barcelony. Real Madryt pokonał u siebie Eibar. Zespół Luisa Enrique grał bardzo dobrze przez pierwszych 30 minut. Mierząc się z Sevillą trzeba być jednak gotowym na wszystko. To jeden z najtrudniejszych terenów do gry w Europie. Zobaczymy, jak to wszystko się skończy…

- Muszę wyróżnić także fenomenalną bramkę, jaką zdobył Chory Castro w spotkaniu Realu Sociedad z Deportivo. To przypomniało mi słynne trafienie Van Bastena w finale mistrzostw Europy. Chcę również pogratulować Marcowi Márquezowi zwycięstwa w MotoGP, to fenomen!

- Pozdrowienia dla wszystkich, mam nadzieję, że w kolejnym meczu zdołamy podtrzymać świetną serię. Miłego tygodnia, przyjaciele! – napisał Hiszpan.